
Gimnazja odchodzą do lamusa. Jak ta sytuacja odbije się na gminie Skrwilno, która będzie musiała poradzić sobie z zagospodarowaniem budynku gimnazjum, oddanego do użytku kilka lat temu? Wójt zaprasza mieszkańców na konsultacje w tej sprawie
Projekt budowy gimnazjum i przebudowy części istniejącego budynku Zespołu Szkół w Skrwilnie ruszył w 2011 roku. W drugiej połowie 2013 roku inwestycja została zakończona (oficjalnie szkołę otwarto na początku 2014 roku), a jej całkowity koszt wyniósł około 3,3 mln złotych. Rozwój szkolnej infrastruktury był możliwy dzięki środkom unijnym z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Dofinansowanie wyniosło ponad 1,6 mln złotych, a pozostałą część gmina pokryła z własnej kasy.
Dziś uczniowie i nauczyciele z gminy Skrwilno mogą korzystać z nowoczesnej i dobrze wyposażonej placówki, połączonej z halą sportową, która została wybudowana w 2010 roku. Obok znajduje się też boisko. W budynku funkcjonują dwie placówki: Szkoła Podstawowa im. Adama Mickiewicza i Gimnazjum im. św. Jana Pawła II. Łącznie w Skrwilnie uczy się 377 osób: 196 w podstawówce i 181 w gimnazjum.
Kilkanaście dni temu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację prawa oświatowego, która zakłada wygaszenie gimnazjów, powrót do ośmioletniej szkoły podstawowej, czteroletniego liceum i pięcioletniego technikum. Zmiany spowodują, że Zespół Szkół w Skrwilnie będzie musiał zorganizować swoją pracę na nowo. Jednym z pomysłów jest utworzenie w budynku oddziałów klas siódmych i ósmych.
– Obowiązuje nas umowa z 2011 roku, którą podpisaliśmy z urzędem marszałkowskim – mówi Dariusz Kolczyński, wójt gminy Skrwilno. – Jeden z zapisów dotyczy pięcioletniej trwałości projektu. Szkoła musi funkcjonować w takim zakresie, który został zaplanowany przed rozpoczęciem inwestycji. Ten okres kończy się w 2019 roku. Gmina jako beneficjent może spodziewać się do tego czasu audytu, który zweryfikuje, czy realizujemy wskaźniki określone w umowie. Obecna reforma może zachwiać tymi wskaźnikami. Dlatego jednym z rozważanych rozwiązań jest wystąpienie o zgodę na prowadzenie w Skrwilnie oddziałów klas siódmych i ósmych do 2019 roku, a więc do czasu wygaszenia gimnazjów.
Co jeśli ewentualna decyzja w sprawie wyrażenia zgody byłaby negatywna?
– To być może wiązałoby się z koniecznością zwrotu około 2 milionów złotych – wyjaśnia Kolczyński. – W praktyce negatywna decyzja zahamowałaby rozwój gminy, bo moglibyśmy zapomnieć o jakichkolwiek inwestycjach. Nie możemy do tego dopuścić.
Gmina znalazła się w niekorzystnej sytuacji, bo z jednej strony nie może sobie pozwolić na niewypełnienie umowy z urzędem marszałkowskim, a z drugiej, gminne szkoły podstawowe nie spełniają warunków, by zorganizować nauczanie na poziomie klas siódmych i ósmych. Przykładowo, w Skudzawach działa placówka dla klas I-VI oraz oddziały przedszkolne, które mogły powstać także dzięki środkom unijnym w kwocie około 200 tys. złotych.
– W tej szkole brakuje przestrzeni dla klas siódmych i ósmych, a nie możemy sobie pozwolić na likwidowanie oddziałów przedszkolnych – podkreśla Kolczyński. – Te oddziały funkcjonują świetnie, rodzice z okolicznych miejscowości mogą pracować, bo wiedzą, że ich dzieci przebywają w zadbanym i bezpiecznym miejscu. Nie chcę tego zmieniać, bo to utrudni życie wielu ludziom.
Z kolei szkoła w Okalewie nie posiada sali gimnastycznej. Gmina co prawda szuka środków zewnętrznych na ewentualną inwestycję, ale może liczyć co najwyżej na dotację ministerialną, którą niełatwo uzyskać.
– Stoimy przed dylematem, ale dziś nie wyobrażam sobie rozbudowy innych szkół, skoro w Skrwilnie mamy nowoczesny obiekt z pełnym wyposażeniem – tłumaczy Kolczyński.
Wójt planuje konsultacje społeczne z mieszkańcami. W piątek 20 stycznia inauguracyjne spotkanie odbędzie się w Szkole Podstawowej w Okalewie, a kolejne prawdopodobnie 16 lutego w placówce w Skudzawach.
– Zapraszamy mieszkańców do dyskusji, musimy wspólnie znaleźć dobre rozwiązanie – dodaje wójt Kolczyński. – Chciałbym też, żeby gminę Skrwilno odwiedził kurator i zapoznał się ze specyfiką naszego problemu. Wydawało mi się, że kilka lat temu pokonaliśmy pewne bariery związane z organizacją infrastruktury szkół i będziemy mogli się skupić na podwyższaniu poziomu nauczaniu. Wprowadzenie reformy powoduje, że cofamy się o kilka lat.
Tomasz Błaszkiewicz
Fot. UG Skrwilno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skrwilno się wyludnia, każdy to widzi tylko nie wójt.