
18 czerwca w Wydziale V Gospodarczym Sądu Rejonowego w Toruniu odbył się pierwszy przetarg na sprzedaż rypińskiej mleczarni. Cena wywoławcza wynosiła 68.768.470,00 zł.
Saga z rypińską mleczarnią trwa. Przypomnijmy, że po ogłoszeniu upadłości i wprowadzeniu zarządu przez syndyka podejmowane będą próby sprzedaży zakładu. W mleczarni trwa szczątkowa produkcja, by jak twierdzi syndyk, nie zaniżać wartości firmy i generować choćby minimalne pieniądze. Dla mieszkańców Rypina i regionu najważniejsze jest odzyskanie wierzytelności. Rolnicy mają nadzieję, że w razie powodzenia przetargu i sprzedaży uda im się odzyskać choćby część pieniędzy za odstawiane mleko.
Na to niestety póki co nie ma wielkiej nadziej. Pierwszy przetarg przeszedł w środowisku bez echa. – Nie wpłynęły żadne oferty i tym samym nikt nie wpłacił wadium. Kolejny przetarg planuję przeprowadzić nie później niż we wrześniu. Cena wywoławcza najprawdopodobniej pozostanie taka sama – powiedział nam syndyk Sylwester Zięciak.
Zmienił się termin spotkania udziałowców i wierzycieli z syndykiem i pełnomocnikiem poszkodowanych mec. Krzysztofem Lange. Z 24 czerwca zostało przesunięte na wtorek 2 lipca na godzinę 11.00.
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda ze wiadomosci o spotkaniach sa podawane po uplywie terminu . zenada