
Byli klienci SKOK Kujawiak otrzymują listowne wezwania do zapłaty. Są wśród nich mieszkańcy naszego miasta i powiatu.
Przypomnijmy, Sąd Rejonowy w Toruniu wydał w maju 2016 roku postanowienie o ogłoszeniu upadłości Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej Kujawiak we Włocławku. Kasa liczyła wówczas około 18 tys. członków, którzy byli obsługiwani poprzez sieć 30 oddziałów. Placówka „Kujawiaka” przez lata funkcjonowała również w Rypinie, przy ulicy Mławskiej. Teraz byli klienci otrzymują wezwania do zapłaty. O sprawie poinformowała nas jedna z naszych Czytelniczek.
– W zeszłym tygodniu dostałam wezwanie do zapłaty opiewające na kwotę 70 złotych. Pismo zostało nadane listem zwykłym, a nie poleconym. Takie przesyłki często giną, a w wezwaniu jest napisane, że brak zapłaty w ciągu siedmiu dni spowoduje skierowanie sprawy do sądu. Nie wiem, do kogo mam się zwrócić o pomoc. Klientką „Kujawiaka” byłam kilkanaście lat temu. Pożyczkę już dawno spłaciłam, ale żeby ją otrzymać, musiałam stać się członkiem kasy. Wiązało się to z wpłaceniem wpisowego, wykupieniem udziału oraz wniesieniem wkładu. SKOK Kujawiak już dawno upadł, a nas się teraz nęka wezwaniami do zapłaty. Wiem, że podobne pisma otrzymało wielu mieszkańców Rypina. Pobieram niską rentę i nie stać mnie na zapłatę tej sumy – mówi nasza Czytelniczka.
Stanowisko firmy windykacyjnej
Dzwoniąc pod numer infolinii FTI Profit, członkowie kasy są informowani, że wezwania do zapłaty dotyczą wierzytelności nabytych od syndyka SKOK Kujawiak. Byłym klientom przypomina się o istnieniu odpowiedniego postanowienia w statucie kasy o finansowej odpowiedzialności jej członków. Sprawdziliśmy, zapis ten brzmi następująco: „Odpowiedzialność członków za straty powstałe w kasie jest równa podwójnej wysokości wpłaconych udziałów”. Wezwani przez firmę FTI Profit do zapłaty mają 70 zł. W przypadku nieuregulowania należności we wskazanym terminie sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania sądowego.
Rzecznik odpowiada
Czy zatem byli klienci SKOK Kujawiak muszą zapłacić? O komentarz poprosiliśmy rzecznika prasowego Kasy Krajowej. – „W ocenie Kasy Krajowej dochodzenie przez syndyków od członków SKOK-ów zapłaty kwot z tytułu dodatkowej odpowiedzialności jest pozbawione podstaw prawnych. Nie jest to tylko stanowisko Kasy Krajowej. Prokuratura Krajowa oceniła, że działania syndyka polegające na wzywaniu członków do pokrycia straty nie znajdują podstaw prawnych” – czytamy w komunikacie.
W związku z powyższym Kasa Krajowa informuje, że podjęła już odpowiednie kroki w celu jak najszybszego doprowadzenia do podjęcia inicjatywy legislacyjnej, zmierzającej do wyeliminowania z porządku prawnego regulacji niekorzystnych dla członków SKOK-ów. W związku z nasilającą się falą żądań poszczególnych syndyków, zespół prawny Kasy Krajowej przygotował zbiór modelowych pism procesowych. Dokumenty są do pobrania na stronie internetowej Kasy Krajowej w zakładce „Roszczenia syndyków”.
(AdWo), fot. Google Earth
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
SKOK to firma w łapach pisowców. Tak psiaki zarządzali skokami jak rząd zarządza Polską. W zarządach Skoków sami złodzieje. Obłowili się i upłynnili. W rządzie banasie i podobni mają jeszcze mało. Ale jak wygrają to po następnych czterech latach puszczą Polaków w skarpetach jak skoki swoich dobroczynnych członków.
Platfusie z pustym łbem a dużym rajem spytaj się szlachcica Bolka czyj kolega tam siedzi i tym rządzi.
Pusty łbie, nie widzisz jaka wodę zrobili ci z mózgu,, niszczą kraj, a zniszczą do końca przez takich ciemnych debili którzy ich wybrali jak ty
Platfusy do utylizacji za zarżnięcie Polski!
Raczej POtlerowcy baranie
PO chciało oddać Polskę Niemcom!!!!!