Reklama

Skrwa będzie groźna?

Tygodnik CRY
09/08/2020 08:09

Start rozgrywek A-klasy coraz bliżej. Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa forma poszczególnych zespołów jest pewną niewiadomą, ale wszyscy starają się szlifować ją najlepiej jak potrafią. Optymizmem mogą napawać kibiców ostatnie wyniki osiągane przez graczy ze Skrwilna. Ale początek przygotowań był ciężki...

Przypomnijmy, że Skrwa jest jedną z dwóch drużyn reprezentujących na tym szczeblu rozgrywkowym powiat rypiński. Jest jeszcze Grot Kowalki, ale o nim w osobnym artykule. Skrwa zaczęła rozgrywać mecze kontrolne w pierwszej połowie lipca. Najpierw była potyczka z LZS Świedziebnia i przy urlopowej formie porażka aż 1:6. Jedynego gola dla Skrwy strzelił wtedy z karnego Hubert Celebucki.

Potem przyszedł czas na mecz ze Skrwą Łukomie. Znów wysoka porażka, bo aż 9 goli straconych! Tak komentowali przedstawiciele Skrwy na swoim profilu na Facebooku.

– Choć sama gra mogła napawać optymizmem, tak jeszcze wiele pracy musimy poświęcić kondycji, przeciwnicy nas po prostu zabiegali. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, kilka ciekawych akcji jednak to gospodarze okazali się być bardziej skuteczni, czego efektem było strzelenie naszemu zespołowi aż 9 bramek. Nie ma się co załamywać, bo już za tydzień kolejne spotkanie... – pisali jeszcze parę tygodni temu.

Wreszcie 26 lipca był mecz z LZS Bobrowo i pierwsza wygrana Skrwy. – Choć drużyna Bobrów przez długi okres czasu budowała tamę, to mimo wszystko udało nam się ją zburzyć, ale dopiero około 30. minuty. Nie udało się uniknąć błędów w obronie, co skutkowało utratą trzech bramek. W ofensywie zaś spisywaliśmy się dużo lepiej. Na wielkie brawa zasługuje nasz lewy pomocnik Kuba Fałdowski, który strzelił trzy bramki oraz zmusił obrońcę gości do popełnienia błędu, co zaowocowało bramką samobójczą. Strzelanie w Skrwilnie rozpoczął natomiast Seweryn Chojnowski! Cała drużyna zasługuje na pochwałę – tak opisywali kolejny sparing gracze Skrwy.

W ostatni weekend piłkarze ze Skrwilna rozegrali mecz kontrolny ze Zrywem Wrocki. Mimo, że boisko Zrywu, zdaniem piłkarzy Skrwy, pozostawiało wiele do życzenia, udało im się strzelić pięć bramek i pewnie pokonać przeciwników. Dwa trafienia zaliczył Szymon Błachewicz, zaś po jednym dołożyli: Seweryn Chojnowski, Kuba Fałdowski i Artur Grzeszczak. Już w najbliższy weekend rozegrane zostanie ostatnie spotkanie kontrolne z drużyną Zamka Bierzgłowskiego.

Czy zatem Skrwa ma szansę zawojować A-klasę? Do wyników sparingów nie należy przykładać wielkiej wagi, ale cieszy, że forma idzie w górę, a wraz z nią są zwycięstwa. Jak już informowaliśmy przed tygodniem, włocławska A-klasa będzie znów mieć jedną, wspólną grupę, zatem rywalizacja w gronie aż 18 ekip zapowiada się szczególnie ciekawie. Faworyta wskazać nie sposób. Miejmy nadzieję, że w tym gronie będą drużyny z powiatu rypińskiego, w tym Skrwa.

(ak), fot. archiwum

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do