
Bardzo dobry mecz Skrwy Skrwilno w Kruszynie. Nasz zespół był o włos od pokonania na wyjeździe zdecydowanego faworyta, jednej z dwóch ekip, które rozstrzygną między sobą kwestię awansu do okręgówki. Niestety prowadzenia 1:0 nasz zespół nie utrzymał, tracąc gola w 95. minucie!
Skrwa pokazała moc przed tygodniem, rozbijając na inaugurację rundy wiosennej A-klasy 6:1 Wzgórze Raciążek. W Kruszynie nasz zespół do dobrej gry zachęcały nie tylko efektowne, nowe stroje sprezentowane klubowi przez gminę, ale przede wszystkim skromna, ale wierna grupka kibiców, którzy w maseczkach, zachowując dystans i stojąc poza terenem stadionu, wspierali swoich pupili. No i mieli sporo powodów do radości...
W pierwszej połowie gole nie padły i już to należy uznać za niespodziankę, bo Kujawiak Kruszyn to jeden z dwóch murowanych faworytów do gry o awans. Drugą odsłonę świetnie rozpoczęli goście. Po zamieszaniu w polu karnym gola zdobył w 55. minucie Cichorek. Po tym fakcie Kujawiak atakował jeszcze zacieklej, a to stworzyło szanse na kontry dla Skrwy.
Aktywny był Budka, po jednym z jego strzałów i interwencji bramkarza piłka otarła się o słupek. Jak zwykle w pojedynkach powietrznych dominował wysoki Fałdowski, w bramce świetnie spisywał się Dębski. Gospodarze mieli mnóstwo pretensji do sędziów, ci panowali jednak nad tym co się działo. A Skrwa konsekwentnie realizowała swój plan. Do perfekcji zabrakło dosłownie sekund, bo Kujawiak wyrównał dopiero w 95. minucie!
Dla naszej drużyny i tak należą się duże brawa. Skrwa z 20 punktami jest obecnie 11. w tabeli i co ciekawe przed ostatnią kolejką, przed podziałem tabeli na dwie części, ma szansę awansować do grupy mistrzowskiej. Pierwszy warunek – wygrana w niedzielę w derbach z Grotem Kowalki. Drugi – korzystne wyniki trzech innych ekip, które także mają po 20 punktów.
O sytuacji w A-klasie poinformujemy w kolejnym CRY.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie