Reklama

Starosta chce obwodnicy Rypina

Tygodnik CRY
25/04/2017 08:14

Zbigniew Zgórzyński przedstawił koncepcję budowy obwodnicy Rypina, przygotowaną przez powiat rypiński. Ponad sześciokilometrowa inwestycja ma kosztować blisko 17 mln zł

O planach budowy obwodnicy zaczęło być głośno na początku marca, po wizycie marszałka Piotra Całbeckiego w Rypinie. W spotkaniu uczestniczyli m.in. starosta Zbigniew Zgórzyński, burmistrz Paweł Grzybowski i wójt gminy Rypin Janusz Tyburski.

– Mamy świadomość, że jedną z bardzo potrzebnych inwestycji jest budowa obwodnicy Rypina – mówił w wywiadzie dla naszego tygodnika Piotr Całbecki. – Ustaliliśmy, że w tej sprawie podpisane zostanie porozumienie lub list intencyjny. Jesteśmy dobrej myśli, ponieważ w minionej perspektywie finansowej wybudowaliśmy, wspólnie z naszymi partnerami w samorządach lokalnych, wiele takich obwodnic, między innymi w Chełmnie, Mroczy, Janikowie, Brodnicy, Nakle czy Mogilnie. Wiele będzie zależało od zaangażowania lokalnych samorządów, w tym od przygotowań poczynionych do realizacji tego typu zadania. 

Starosta Zbigniew Zgórzyński nie tracił czasu i po miesiącu od wizyty marszałka, ma już przygotowaną koncepcję budowy obwodnicy Rypina.

– Rozważałem tę inwestycję właściwie od początku kadencji i rozmawiałem na ten temat m.in. z burmistrzem Pawłem Grzybowskim – mówi Zbigniew Zgórzyński. – Wówczas przedstawiano mi kwoty rzędu kilkudziesięciu milionów złotych, co było dla nas nierealne. Spotkanie z marszałkiem okazało się bardzo ważne, bo nakreśliło mi, że mamy szansę na pozyskanie dużych środków zewnętrznych oraz na otrzymanie niskoprocentowego kredytu z banku europejskiego, który może być rozłożony na 30 lat. 

Inwestycja ma kosztować 16,9 mln zł, z czego 16,5 mln to koszty robót budowlanych, a 400 tys. będzie przeznaczone na wykup gruntów. Odcinek pod obwodnicę liczy 6,2 km i przebiega od skrzyżowania przy Zespole Szkół nr 1 w Rypinie, przez Starorypin Prywatny, a w dalszej części do miejscowości Godziszewy (do skrzyżowania z drogą wojewódzką Rypin-Żuromin). W ramach inwestycji planowana jest m.in. przebudowa skrzyżowań, wykonanie rowów odwadniających i budowa ścieżek pieszo-rowerowych. Pojazdy będą mogły poruszać się tą trasą z prędkością 50 km/h. Na obwodnicę złożą się także już istniejące ciągi komunikacyjne, które będę przebudowywane w najbliższym czasie: Godziszewy – Dylewo (2017 rok) i Głowińsk – Głowińsk (2018 rok). 

– Wstępny koszt obwodnicy jest dość niski, ponieważ w dużej części została ona zaplanowana na bazie już istniejących dróg – tłumaczy starosta. – Jeśli uda się pozyskać środki zewnętrzne, wówczas dla czterech samorządów: powiatu, miasta, gminy i województwa, pozostanie do pokrycia około 11 mln zł. Będę chciał wystąpić z propozycją, aby każdy z tych samorządów partycypował w kosztach w 25 proc. Propozycja zakłada, że obwodnicą będzie zarządzało województwo, natomiast któryś z lokalnych samorządów, być może miasto lub powiat, przejmie na siebie obecne drogi wojewódzkie w Rypinie. 

Zbigniew Zgórzyński zwraca uwagę, że powstanie obwodnicy może rozwiązać kilka problemów miasta, powiatu, ale i gminy Rypin.

– Ta inwestycja jest potrzebna z dwóch powodów – wyjaśnia starosta.  – Po pierwsze, wyprowadzi ruch ciężkich samochodów z miasta, które już dziś stają się problemem Rypina. Po drugie, będzie to szansa na powstanie nowych terenów inwestycyjnych np. w okolicach Starorypina. Każda firma bierze pod uwagę także łatwy, płynny dojazd. Zapewniam, że nasz pomysł w odpowiednim czasie będzie konsultowany z mieszkańcami.  
W tym tygodniu starosta ma przedstawić swoją koncepcję burmistrzowi, wójtowi gminy Rypin i samorządowi województwa. Jeśli zapadnie decyzja o współpracy, w przyszłym roku ma zostać opracowana pełna dokumentacja. Starosta przewiduje, że obwodnica mogłaby powstać do końca 2020 roku. 
 

Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-04-26 08:10:24

    Witam. Tylko ja mam pytanie na planie obwodnica biegnie przy wschodniej części miasta ,swój początek znajduje przy ulicy mławskiej i koczy się przy ulicy toruńskiej lecz największy ruch samochodowy i ciężarowy jest na drodze Sierpc Brodnica przechodzący przez ul. Warszawska centrum miasta i stronę Lipna bądź Torunia. I teraz jakie rozwiązanie jest przygotowane z tą sytuacją ? Ponieważ wydaje mi się że ze strony Żuromina nie ma tak dużego ruchu . Jednym zdaniem tam gdzie na planie jest planowana obwodnica jest to bez sensu . A jeżeli już obwodnica będzie tam jest planowana to trzeba będzie zrobić dobre podłączenie pod ul. Warszawską czyli przez poszczególne wsie czyli wiąże się to z ogromnymi kosztami przebudowy dróg i ich poszerzeniem a ludzie nie będą zadowoleni ze ciężarówki będą pod ich domem jeździć . Lepiej przenieś plany budowy na zachodnią stronę miasta podłączyć nowe krótsze podłączenie drogi mniejszy koszt i podłączyć się pod lipnowską i toruńską zyska to obniżenie chałasu w mieście ciężarówki nie będą jeździć pod domami ponieważ jest z tej strony mniej gospodarstw i zyska to dobra alternatywe dla kierowców bo zyskają na wygodnej drodze i kilometrach . Z kolei zachodnia część miasta czyli lipnowska czy toruńska i te tereny zyskają trochę życia , bo póki co jest tam koniec świata a przy obwodnicach innych miast tworzy się handel przemysł typu sklepy firmy itp. I ta część będzie tetniła życiem a miasto może zyskać nowych inwestorów itp.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-04-26 18:38:05

    50km/h to się jeździ w obszarze zabudowanym. Po co nam taka obwodnica. Szkoda tych pieniędzy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do