Reklama

SUV-em wprost do warzywniaka

Tygodnik CRY
01/10/2018 11:39

Do nietypowego zdarzenia drogowego doszło w minioną sobotę przy ul. Nowy Rynek. Kierujący autem terenowym wręcz wjechał do nieczynnego sklepu

W sobotę 22 września o godzinie 12.25 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Rypinie otrzymał wiadomość, że pod drzwiami sklepu przy ul. Nowy Rynek, tuż przy skrzyżowaniu z ul. Warszawską, nietypowo parkuje samochód. Przybyłym na miejsce policjantom ukazał się widok rozbitego Ssangyonga Rextona, który częściowo zawisł podwoziem na skraju podestu i nad schodami prowadzącymi do nieczynnego punktu handlowego. Dodatkowo została wezwana straż pożarna dla wysypania sorbentu, gdyż z uszkodzonego baku wyciekało paliwo.

Przechodnie głowili się w jaki sposób kierowca zręcznie omijając słupek ze znakiem drogowym, wbił się w podest i schody, przy okazji taranując barierkę. Po informację zwróciliśmy się do oficera prasowego KPP w Rypinie st. asp. Doroty Rupińskiej, która wyjaśniła zajście.

– 40-letni mężczyzna kierujący pojazdem Ssangyong Rexton wykonując nieustalony manewr, przejechał przez chodnik, a następnie zatrzymał się na schodach budynku sklepu przy ul. Nowy Rynek, powodując ich uszkodzenie, jak również uszkodzenie ściany frontowej budynku. Kierowca próbował oddalić się z miejsca zdarzenia, jednak został zatrzymany przez policjantów. Na miejscu pracowali mundurowi, przesłuchali świadków, zabezpieczyli ślady. Od kierowcy została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu. Dalsze czynności będą przeprowadzone po uzyskaniu wyników badania krwi mężczyzny – mówi st. asp. Rupińska.

Na szczęście obyło się bez ofiar. Sklep był zamknięty, a przechodniów niewielu. Za spowodowanie kolizji grozi grzywna do 5.000 zł. Jeżeli okaże się, że kierujący był pod wpływem alkoholu, czekają go dużo poważniejsze konsekwencje.
 

Tekst i fot. (jd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do