
16 kwietnia w rypińskim magistracie odbyło się spotkanie w sprawie kolei. O możliwości przywrócenia połączeń pasażerskich do naszego miasta rozmawiali m. in. burmistrz Paweł Grzybowski i sekretarz w kancelarii prezesa Rady Ministrów Anna Gembicka
We wtorkowym spotkaniu uczestniczyli także: starosta Jarosław Sochacki, przewodniczący rady miasta Sławomir Malinowski, sekretarz miasta Sławomir Kryszczuk oraz zastępca dyrektora biura ministra infrastruktury Tomasz Gontarz. Głównym tematem dyskusji była reaktywacja linii kolejowej na trasie Brodnica-Sierpc.
– Podczas spotkania rozmawialiśmy o ewentualnej możliwości przywrócenia połączeń pasażerskich do Rypina. Od prawie 20 lat ruch taki w naszym mieście nie istnieje, a szacunkowy koszt jego przywrócenia to około 33 miliony złotych. Szansą może być dla nas Program Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej, tzw. Program „Kolej+”, który ogłosiło Ministerstwo Infrastruktury. Program zakłada m. in. możliwość dofinansowania na poziomie 85% kosztów – informuje Burmistrz Miasta Rypin Paweł Grzybowski.
Zwrócono uwagę na konieczność modernizacji istniejącej infrastruktury kolejowej i dostosowanie jej do obsługi przewozów pasażerskich. Rozmawiano właśnie o programie Kolej Plus, który m. in. zakłada realizację inwestycji mających na celu utworzenie połączeń kolejowych poszczególnych miejscowości o liczbie ludności powyżej 10 tys. osób z ośrodkami wojewódzkimi (w tym przywrócenie połączeń wcześniej zlikwidowanych). Rządowy program będzie finansowany ze środków budżetu państwa.
– Ze względu na ograniczone środki w ramach np. Regionalnych Programów Operacyjnych w perspektywie finansowej na lata 2014-2020, program Kolej Plus pozwoli na właściwe planowanie i wsparcie inwestycji pozwalających m. in. na usprawnienie komunikacji pasażerskiej na poziomie międzyregionalnym, racjonalne i spójne podejmowanie działań realizujących kierunki rozwoju kraju na poziomie regionalnym w obecnej i kolejnej perspektywie finansowej – czytamy na oficjalnej stronie Ministerstwa Infrastruktury.
Program docelowo skierowany jest do jednostek samorządu terytorialnego, gdzie zakładany będzie 15-procentowy udział samorządów w kosztach inwestycji. Podczas spotkania poruszono także kwestie związaną z przebudową przejazdu kolejowego przy ulicy Mławskiej.
O realizację tej ważnej inwestycji zabiegał burmistrz Paweł Grzybowski.
– Celem naszych działań było usunięcie znaku „STOP”, a tym samym usprawnienie ruchu w tej części miasta. Kilkukrotnie podejmowane rozmowy z dyrekcją PKP Polskie Linie Kolejowe zaowocowały decyzją o kompleksowym remoncie tego przejazdu, choć oczekiwania dotyczyły wyłącznie usunięcia znaku „STOP” – mówił przed rokiem burmistrz Grzybowski.
Docelowo przejazd na ulicy Mławskiej zostanie przekwalifikowany z kategorii „D” (przejazd użytku publicznego bez rogatek i półrogatek i bez samoczynnej sygnalizacji świetlnej) do „C” (przejazd z samoczynną sygnalizacją świetlną lub uruchamianą przez pracowników kolei). Zyska również nowoczesne sygnalizatory drogowe w technologii LED. Niestety przeciągające się w czasie prace niepokoją mieszkańców. Codziennie w godzinach szczytu kierowcy są zmuszeni stać w długim korku. Obecny na spotkaniu zastępca dyrektora biura ministra infrastruktury Tomasz Gontarz jednoznacznie zakomunikował, że za zwłokę odpowiedzialny jest wykonawca inwestycji.
(AdWo), fot. UM Rypin
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani Ania to przykład, że w całej tej polityce da się robić dobre rzeczy. Czekaliśmy na tę inwestycje od dawna, w koncu ktoś dotrzymał obietnicy. Gratulacje, ma Pani mój głos!
autobusami prawie nikt nie jeździ i pociągi pasażerskie nie mają racji bytu. Lepiej TIRy z cedrobu na pociągi wsadzić niech nie niszczą i tak kiepskich dróg. Tylko dziękować burmistrzowi, że ich tu ściągnął
Ruch pasażerski na trasie Sierpc - Rypin - Brodnica to jakieś chłopięce marzenia pana burmistrza. Kiedy doszedł do władzy to chce te marzenia zrealizować za pieniądze podatników. Panie burmistrzu może by tak przeprowadzić jakieś badania czy to się miastu i okolicy opłaca bo nawet autobusy wożą powietrze ale pan o tym nie wie więc warto się zainteresować. Proponuję wstawić tiry na tory tzn. na tzw. platformy niech nie niszczą dróg. Bo ruch towarowy na wspomnianej trasie ma się dobrze a tory są naprawdę w dobrym stanie. Dla ruchu towarowego ta trasa nie była nigdy zamknięta. Panie burmistrzu nie potrzebuje pan podlizywać się aktualnemu rządowi bo pana wybrali rypiniacy a nie rząd.
Hmm ze znakiem stop walcza pewnie z 2 lata a tu chca przywrocic linie kolejowa zamknieto 20 lat temu. Moze przywrocenie lini kolejowej jest latwiejsze niz usunjecie znaku stop heh
Panie burmistrzu niech pan się spyta mieszkańców rypina czy jest im naprawdę potrzebny ten pociąg za ciężkie miliony. Po to żeby dzieciom pokazać? A może te 30 milionów z własnych podatków woleliby przeznaczyć na coś innego. A poza tym jeszcze co roku miasto będzie musiało dopłacać do urzymania linii kolejowej. Póki co mieszkańcy doskonale dają sobie radzą. A może by ta doinwestować szpital żeby mieszkańcy nie szukali lekarzy po Polsce.
Panie burmistrzu niech pan się spyta mieszkańców rypina czy jest im naprawdę potrzebny ten pociąg za ciężkie miliony. Po to żeby dzieciom pokazać? A może te 30 milionów z własnych podatków woleliby przeznaczyć na coś innego. A poza tym jeszcze co roku miasto będzie musiało dopłacać do urzymania linii kolejowej. Póki co mieszkańcy doskonale dają sobie radzą. A może by ta doinwestować szpital żeby mieszkańcy nie szukali lekarzy po Polsce.
Ścieżki rowerowe budować a nie kolej którą nikt nie będzie jeździć. Strach jeździć rowerem szosą bo tiry z Cedrobu zapierd... tak, że tylko kwestia czasu aż kogoś rozjadą. Kilkanaście kilometrów ścieżek można by wybudować za te 30 baniek.
Popieram ścieżki rowerowe i jakieś miejsca do rekreacji na powietrzu dla dzieci z rodzinami i może coś dla seniorów. A nie tylko basen bez wyboru. Ale władza chce kolej plus bo lepiej wie cznego oczekują ludzie. A co tam jest Jarkowe plus to niech będzie i Pawłowe albo Grzybowe.