
Z naszą redakcją skontaktowała się mieszkanka Rypina, która twierdzi, że wokół sklepu Biedronka przy ul. Mławskiej panuje bałagan. Kobieta uważa, że problem występuje od dłuższego czasu, więc poprosiła o interwencję
Czytelniczka tygodnika CRY zadzwoniła do redakcji przed tygodniem. Z jej informacji wynikało, że w bliskim otoczeniu jednej z rypińskich Biedronek zalegają śmieci. Chodzi o sklep mieszczący się przy ul. Mławskiej 46 B. – Chodzę tamtędy np. na spacer z psem i widzę ten problem od dawna. Mimo interwencji straży miejskiej niewiele się zmienia. To wstyd, żeby w takim miejscu był taki nieporządek – mówi nam kobieta, która prosi o zachowanie anonimowości.
My temat sprawdziliśmy, natychmiast wysyłając zapytanie do Biura Prasowego Jeronimo Martins Polska S.A. Odpowiedź otrzymaliśmy po zamknięciu poprzedniego wydania CRY, w środę. – Dziękujemy za przekazane nam informacje. Podkreślamy, że z uwagą analizujemy komentarze dotyczące funkcjonowania naszych sklepów. Komfort klientów jest dla nas bardzo ważny, dlatego natychmiast zweryfikowaliśmy zgłoszenie dotyczące sklepu Biedronka przy ul. Mławskiej w Rypinie. Do tej pory pracownicy tego sklepu ani przedstawiciele firmy sprzątającej ten teren nie otrzymali żadnych sygnałów związanych z utrzymaniem czystości przy sklepie w tej lokalizacji ze strony klientów bądź mieszkańców sąsiadujących z placówką – odpowiada zespół prasowy portugalskiej sieci handlowej.
Z informacji biura prasowego wynika, że za utrzymanie porządku na placu parkingowym przed sklepem Biedronka odpowiadają pracownicy tej placówki. Personel sklepu jest zobowiązany do codziennego utrzymywania porządku zarówno wewnątrz sklepu jak i w jego okolicy. Ponadto, dodatkowo raz w miesiącu, personel korzysta z usług zewnętrznej firmy sprzątającej, która sprząta cały teren przylegający do sklepu.
Mimo zapewnień Biedronki temat jest znany rypińskiej straży miejskiej. – Interweniowaliśmy kilka razy w tej sprawie, pouczając każdorazowo kierownika sklepu, by personel należycie dbał o czystość i porządek na terenie przyległym do placówki. Obyło się bez poważniejszych sankcji, ale jeśli problem będzie się powtarzał, możliwe są dalsze konsekwencje – mówi Jerzy Luliński, komendant Straży Miejskiej w Rypinie.
Jak dodaje szef municypalnych, problem tego rodzaju dotyczy nie tylko Biedronki, ale i innych dużych sklepów. Nasza interwencja przyniosła jednak skutek. – 21 sierpnia br. pracownicy placówki w Rypinie jeszcze raz posprzątali parking oraz tereny zielone znajdujące się przy sklepie Biedronka. Jednocześnie, by zapobiegać ewentualnym niedogodnościom tego typu w przyszłości, uczuliliśmy pracowników sklepu, by zwracali większą uwagę na czystość w bezpośredniej okolicy placówki – odpowiedziało na nasze pytania Biuro Prasowe Jeronimo Martins Polska S.A.
Czy faktycznie na terenie przyległym do sklepu przy Mławskiej panuje porządek? Czekamy na Wasze opinie.
(ak)
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A to pracowniki biedronki nie maja co robic? Maja duzo obowiazkow w sklepie a nie porządek robia klienci i przechodnie!
Lepiej posprzatajcie parki. Albo fontanne bo potluczone szklo lezy tam :) Ulice w Rypinie tez nie świeca czystoscia bo Panie sobie sprzatna przy krawezniku zamiast z chodnika a wy sie czepiacie Biedronki,tam ludzie wystarczajaco duzo maja zajec.
Rypin jak to Rypin :) w każdym mieście tak samo jak u mnie w Komorowie jest dużo zalet i wiele wad. Jeśli ludzie zadbają o porządek to będzie wystarczająco czysto . Bo które inny jak nie my niszczymy własną przyrodę i własne mienie. Pozdrawiam serdecznie Łukasz Szczuka
nie dosyć, że pracownicy biedronek mają tak dużo obowiązków to jeszcze mają chodzić i sprzątać parkingi? kpina. nikt inni jak klienci robią ten bałagan niech na to straż miejska zwróci uwagę.
Czy Pani zgłaszająca problem, chodząc na spacer z psem, sprząta po nim?
Ciekawe jaki bałagan ta pani ma w domu :D Nie żeby coś ale najbardziej zwykle skarżą się Ci którzy sami bałaganią i powodują hałas. Pozdrawiam serdecznie
Jak klienci nauczą, się (oczywiście są wyjątki) do czego służy kosz na śmieci nie będzie takich problemów, do jednej z biedronek po zamknięciu żeby nikt nie widział jeden Pan podrzucal nawet całe worki zużytych pampersow to jest kpina. A teraz wszystko na personel.
Teren przed Biedronką zaśmiecają klienci,a mozliwe,że i ta zlosliwa Pani co się czepia rowniez .Pracownicy mają wystarczająco dużo innych zajęć aniżeli chodzić i zbierać śmieci po każdym z klientów sklepu
Każdy niech zadba o porządek w okol siebie i wszystko bedzie dobrze.
Czy naprawdę pracownik biedronki ma mało pracy? (nie pracuje w biedronce) Otoczenie w jakim przebywamy tworzymy my sami w tym przypadku klienci. Tam musiałby stać ktoś 24h/dobe ze szczotą. Nierealne. Najlepiej niech każdy sprząta po sobie.
A czy ta pani sprząta po swoim psie???
Ta pani skoro świt zabiera swojegi psa ina wybieg pod okna lokatorów bloków mueszkalnych i nawet nie sprząta po nim tych g.....
kolejny moher bez zajecia chyba dzwonil po gazetach....może wezmie ta pani szczotke i posprząta???albo niech zmieni trase spacerow z psem...bo raczej tez nie sprząta po swoim piesku......i zasmieca teren kolo biedronki:) pozdrawiam mohery i pisiory
Jest jedna pani w biedronce Na Nowym Rynku która załatwia się koło biedronki widziałem na własne oczy ,czy personel tego sklepu ma sprzątać jeszcze gówna bo ktoś nie ma kibla w domu ? to jest śmiech na sali,niech ta baba idzie popracować na miesiąc na dwa do biedry to zmieni zdanie ,pozdro dla upierdliwych mocherów
Jest jedna pani"klientka za dyche" w biedronce Na Nowym Rynku która załatwia się koło biedronki widziałem na własne oczy szczała przy moim aucie ,czy personel tego sklepu ma sprzątać jeszcze gówna bo ktoś nie ma kibla w domu ? to jest śmiech na sali,niech ta baba idzie popracować na miesiąc na dwa do biedry to zmieni zdanie ,pozdro dla upierdliwych mocherów