
We wrześniu po raz 29. odbyła się akcja Sprzątanie Świata pod hasłem „Wszystkie śmieci są nasze!”. Wzięli w niej udział uczniowie z rypińskich szkół.
Sprzątanie Świata to międzynarodowe przedsięwzięcie polegające na zbiorowym zbieraniu śmieci zalegających poza miejscami przeznaczonymi do ich składowania. Jej celem jest wzrost świadomości ekologicznej społeczeństwa. Rozpoczął ją w 1989 roku Australijczyk Ian Kiernan, który wraz z 40 tysiącami mieszkańców Sydney sprzątał teren portu. Dzisiaj bierze w Sprzątaniu Świata blisko 40 mln. ludzi na całym globie. Polska dołączyła do akcji w 1994 roku za sprawą Miry Stanisławskiej-Meysztowicz. Uczestniczą w niej uczniowie, harcerze, członkowie organizacji ekologicznych, pracownicy firm, samorządy i każdy, komu przeszkadzają odpady wyrzucone przez innych ludzi.
Zeszłoroczna akcja zakończyła się zebraniem prawie 442 ton śmieci. Co roku nieczystości przybywa, ale też przybywa wolontariuszy, którzy sprzątają po innych co roku w trzeci weekend września.
– Wobec ogromu bezrefleksyjnego śmiecenia w naturze czas powiedzieć głośno: wszystkie śmieci, na całym świecie są nasze; te porzucone przez człowieka w naturze i te posprzątane przez człowieka. Innych na naszej planecie nie ma. Tę myśl przewodnią chcemy zamanifestować oficjalnym hasłem 29. edycji: „Wszystkie śmieci są nasze!” i przede wszystkim dotrzeć do tych, którzy śmiecą. W końcu, w naszych działaniach nie chodzi o to, aby cały czas sprzątać, ale o to aby śmiecący przestali śmiecić – tłumaczą aktywiści z Fundacji Nasza Ziemia, która koordynuje akcję.
W naszym powiecie Sprzątanie Świata nie zostało w ogóle nagłośnione. Wprawdzie wzięli w nim udział uczniowie szkół z terenu powiatu, ale przydałoby się znacznie więcej uczestników, na przykład mieszkańców ulicy Nowe Osiedle, którzy na tyłach blaszanych garaży urządzili sobie wysypisko. Czyżby czekali, że ktoś za nich je zlikwiduje?
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie