Derbowy blamaż Lecha

Póki co piłkarze z Rypina są bezkompromisowi i nie uznają remisów. W bieżącym sezonie czwartej ligi kujawsko-pomorskiej po trzy mecze wygrali i przegrali. Z 9 punktami zajmują siódme miejsce w tabeli. Jednak porażka aż 0:5 przed własną publicznością i to w derbach ze Spartą Brodnica boli szczególnie.

Drobną ciekawostką, ale nie wytłumaczeniem jest fakt rozgrywania meczu w środku tygodnia, dokładnie w środę, a nie jak zwykle w weekend. Nie zmienia to faktu, że Lech zagrał słabo i musi z tej porażki szybko wyciągnąć odpowiednie wnioski. Już w 8. minucie gola zdobyli goście. Cztery minuty później Lechici próbowali odpowiedzieć, ale nikt nie zamknął dobrej akcji. W 17. minucie meczu M. Trędewicz uderzył nad bramką Sparty, a dwie minuty później fatalny błąd naszego zespołu i było 0:2. W 41. minucie Zieliński nie trafił po dobrej akcji Lecha, a tuż przed przerwą goście strzelili na 0:3 i było praktycznie po meczu.

W 53. minucie Trędewicz uderzył obok bramki. Kilkanaście minut później Żelazny zza pola karnego uderzył niecelnie, a kolejne pięć minut później próbował Wiśniewski. Na kwadrans przed końcem groźny strzał Dormowicza obronił golkiper gości. Minutę później Ambrochowicz z trudem obronił strzał jednego z graczy z Brodnicy. W 86. minucie gry Wiśniewski huknął na bramkę Sparty, ale bramkarz gości był nie do pokonania. W 87. minucie faulowany był w polu karnym Wiśniewski i sędzia odgwizdał jedenastkę. Do piłki podszedł Baranowski... ale nie trafił. Uderzył nad bramką, a gospodarze nie potrafili strzelić gola nawet z karnego! Sparta w końcówce meczu dobiła rozbitego Lecha i w 89. minucie oraz w doliczonym czasie gry strzeliła jeszcze dwa gole.

Ostatecznie Lech przegrał aż 0:5 i w dalszym ciągu funduje sobie i kibicom huśtawkę nastrojów. Po niespodziewanej wygranej w Toruniu z Elaną przyszła kompromitacja ze Spartą. W kolejnym spotkaniu rypinianie zagrają w Sierpcu z Tłuchovią Tłuchowo, która właśnie w województwie mazowieckim rozgrywa swoje mecze ze względu na remont stadionu w Tłuchowie. Jak Lech poradzi sobie z sensacyjnym beniaminkiem, który właśnie awansował na pierwsze miejsce w tabeli? Tego nie wie nikt... Wiemy natomiast, że relację i zdjęcia z tego spotkania znajdziecie w kolejnym CRY.

Lech Rypin – Sparta Brodnica 0:5 (0:3)

Skład: Ambrochowicz – Krajewski (Lewandowski), Dąbrowski (Banasiak), Baranowski, Narewski (Wiśniewski), Żelazny, Moszczyński, Rozpierski (Kowalski), Zieliński (J. Trędewicz), Dormowicz, M. Trędewicz.

(ak), fot. archiwum