Efektowna wygrana Lecha Rypin [zdjęcia]

Mamy drugie zwycięstwo rypińskiego Lecha w sezonie i awans na szóste miejsce w tabeli czwartej ligi. Nasz zespół pokonał 3:0 beniaminka – Noteć Łabiszyn.

Lech wygrał u siebie z Notecią Łabiszyn, będąc zespołem zdecydowanie lepszym, a wynik mógł być jeszcze wyższy. Już w 3. minucie Narewski mógł zdobyć gola, a pięć minut później Żelazny głową uderzył obok bramki. W 13. minucie M. Trędewicz uderzył zza szesnastki, ale bramkarz gości obronił jego strzał. W 17. minucie strzał gracza gości był bardzo niecelny. Zaraz po tym Żelazny ponownie uderzył niecelnie. W 23. minucie meczu Kowalski powinien zdobyć gola, ale nie wykorzystał tzw."setki". Minutę później Dormowicz głową trafił w spojenie słupka z poprzeczką. W 28. minucie gry Moszczyński uderzył groźnie, piłkę dobijał Kowalski i ta wpadła do siatki, ale sędzia nie uznał gola.

Lech w końcu wyszedł na prowadzenie po dobrej akcji i asyście Kowalskiego, gdy w 39. minucie Rozpierski strzelił na 1:0. W 44. minucie było 2:0. Asysta Narewskiego i Kowalski podwyższył wynik meczu. Tak też było do przerwy.

Na początku drugiej połowy M. Trędewicz uderzył z 18 metrów, ale nieskutecznie. Chwilę później Zieliński mógł strzelić gola. W 72. i 74. minucie M. Trędewicz uderzał niecelnie. W końcówce tym razem Krajewski uderzył groźnie, ale gol nie padł. W 88. minucie napór Lecha przyniósł w końcu trzeciego gola i po asyście Narewskiego M. Trędewicz podwyższył na 3:0. W 89. minucie strzał gracza gości pewnie obronił Ambrochowicz. Minutę później powinno być 4:0, ale Dormowicz w doskonałej sytuacji uderzył minimalnie nad poprzeczką. Lech wygrał 3:0 i awansował na 6. miejsce w tabeli (6 punktów).

Kolejny mecz w Toruniu z Elaną, która z 8 punktami jest czwarta.

Lech Rypin – Noteć Łabiszyn 3:0 (2:0)

Gole dla Lecha: Rozpierski 39'; Kowalski 44'; Trędewicz M. 88'

Skład: Ambrochowicz – Orędowski (Krajewski), Dąbrowski, Żelazny, Dormowicz, Narewski, Moszczyński (Banasiak), Rozpierski (J. Trędewicz), Zieliński (J. Lewandowski), Kowalski (Baranowski), M. Trędewicz.

Tekst i fot. (AdWo)