
Na skrzyżowaniu Lipnowskiej i Kościuszki codziennie tworzą się korki. Zarząd Dróg Wojewódzkich przygotował projekt, który zakłada montaż sygnalizacji świetlnej i wydzielenie pasów do skrętu w lewo. Remont będzie możliwy, jeśli zgodzi się konserwator zabytków
Na skrzyżowaniu spotykają się kierowcy, poruszający się po drogach wojewódzkich od strony Lipna i Golubia- Dobrzynia, a wcześniej do ruchu włączają się też auta jadące z Brodnicy. Niedaleko zlokalizowane są duże placówki: Zespół Szkół Miejskich, Zespół Szkół nr 1, Urząd Gminy Rypin, stadion MOSiR oraz cmentarz parafialny. Korki nasilają się szczególnie rano i po 16.00
– Z tym problemem stykam się często, podwożąc dziecko do gimnazjum przy ul. Sportowej – mówi pan Krzysztof, jeden z mieszkańców. – Około ósmej rano trudno płynnie przedostać się powrotem do nowej części miasta. Sytuację komplikują zwłaszcza tiry, skręcające z ul. Lipnowskiej w lewo. Czasami stoją na skrzyżowaniu przez kilka minut i blokują ruch.
– Korki na ul. Lipnowskiej można dostrzec każdego dnia szczególnie w godzinach szczytu – mówi Anna Mazurkiewicz z Rypina. – Jako kierowca doświadczyłam tego wielokrotnie. Największy problem mają kierujący pojazdami chcący opuścić skrzyżowanie w kierunku ul. Toruńskiej. Skręt w prawo do centrum miasta stanowi mniejszy kłopot. Podobno były plany przebudowy tego miejsca. Być może jakimś rozwiązaniem jest montaż sygnalizacji świetlnej.
Rozmowy z ZDW i Urzędem Marszałkowskim o przebudowie skrzyżowania trwają już od kilku lat. W kadencji 2006-2010 miasto wykupiło od parafii Ewangelicko- Augsburskiej pas terenu, niezbędny do poszerzenia drogi. Dzięki temu możliwe stało się rozpoczęcie prac przygotowawczych przebudowy skrzyżowania.
– W ciągu kilku ostatnich lat samorząd corocznie występował do ZDW i UM z petycjami o przyspieszenie prac projektowych i zabezpieczenie realizacji inwestycji, otrzymując kolejne zapewnienia o trwających pracach projektowych, a nawet zabezpieczaniu środków na realizację inwestycji w kolejnych planach budżetowych województwa – tłumaczy Tomasz Kosiński, kierownik Wydziału Infrastruktury i Inwestycji Urzędu Miasta Rypin. – Opracowywana przez ZDW dokumentacja była wielokrotnie poprawiana, w tym również na wniosek samorządu, gdyż proponowane rozwiązania nie były naszym zdaniem dostosowane do rzeczywistych potrzeb mieszkańców.
Finalna wersja projektu pojawiła się w październiku 2015 roku. Doszły jednak kolejne problemy, bo teren wspomnianej parafii został wpisany do rejestru zabytków przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. To nałożyło kolejne zobowiązania projektowe na ZDW i samorząd. Miasto musi przebudować część zabytkowego ogrodzenia terenu parafii, a zgodę na remont musi wyrazić WKZ.
– Miasto zadeklarował wówczas poprowadzenie rozmów z WKZ na temat wyłączenia niezbędnych terenów z ochrony konserwatorskiej, by uniknąć powtórnego tworzenia dokumentacji – tłumaczy Michał Sitarek z ZDW w Bydgoszczy. – Rypiński magistrat oczekuje jeszcze na rozstrzygnięcie WKZ w sprawie możliwości realizacji tego zadania, łącznie ze zgodą na przebudowę ogrodzenia. Jeśli będzie ono pozytywne, otworzy to drogę do uzyskanie pozwolenia na realizację zadania w oparciu o przygotowaną, zaktualizowaną dokumentację. Warto podkreślić, że tego typu zadania mogą być realizowane także przy zaangażowaniu lokalnych samorządów. W pierwszej kolejności staramy się realizować właśnie te zadania, gdzie samorządy lokalne deklarują partycypację np. poprzez opracowanie dokumentacji projektowej lub dofinansowanie prac. Będziemy na ten temat rozmawiać w najbliższym czasie z władzami Rypina.
Projekt przebudowy skrzyżowania zakłada wydzielenie pasów lewoskrętów z ul. Lipnowskiej i Kościuszki, montaż instalacji świetlnej oraz nowy układ przejścia dla pieszych. Ze względu na zmienne obciążenia natężenia ruchu, sygnalizacja ma dynamicznie reagować na samochody oczekujące na lewoskrętach i pojazdy włączające się do ruchu z ul. Rzeźniczej.
– Już w tegorocznym budżecie miasta zabezpieczone zostały środki w wysokości 150 tys. zł na dofinansowanie inwestycji, jednak ZDW nie zdołał uzyskać pozwolenia na budowę i rozpocząć realizacji robót – dodaje Tomasz Kosiński z rypińskiego magistratu. – Rzeczywiście, obecnie oczekujemy na pozwolenie od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W przyszłorocznym budżecie także zabezpieczone zostaną środki na przebudowę ogrodzenia i udział miasta w realizacji inwestycji.
Ze wstępnych wyliczeń ZDW, koszt remontu ma oscylować wokół 1,5 mln złotych. Kluczowa będzie jednak decyzja Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
przydaly by sie swiatla
Nic nie pobije znaku "STOP" na torach w godzinach szczytu :D