
W Ostrowitem ma zostać pobudowana stacja bazowa telefonii komórkowej, czyli po prostu maszt z nadajnikami. Sprawa zbulwersowała mieszkańców wsi, którzy złożyli w urzędzie gminy pisemny protest
Na temat szkodliwości promieniowania stacji bazowych telefonii komórkowych tak naprawdę niewiele wiadomo. Operatorzy sieci powołują się na badania mówiące, że nie szkodzi, obywatele mieszkający w pobliżu masztów przytaczają zatrważające informacje, najczęściej znalezione w internecie, że szkodzi i to bardzo. Natomiast wszyscy są zgodni, że telefon komórkowy, którym posługuje się niemal każdy powinien mieć zasięg wszędzie.
W Ostrowitem w gminie Brzuze firma PL 2014 z Warszawy (należąca do grupy kapitałowej Cyfrowego Polsatu), w imieniu której działa przedstawicielka Electronic Control Systems z Gdańska chce postawić na prywatnej działce wśród zabudowy mieszkaniowej i blisko szkoły maszt z nadajnikami telefonii komórkowej. Kilkudziesięciu mieszkańców oprotestowało inwestycję, składając sprzeciw na piśmie w urzędzie gminy.
Właściciel gruntu, na którym planowana jest budowa stacji bazowej, nie chciał z nami rozmawiać. Jeden z protestujących, zastrzegając anonimowość, wyjaśnił dlaczego nie podoba im się wybrana lokalizacja.
– Chcą postawić ten maszt pod samym nosem, 5-6 metrów od szosy i kilkadziesiąt od szkoły, jakby nie można było tego zrobić poza zwartą zabudową. Obawiamy się promieniowania, lekarze nam powiedzieli, że to szkodliwe – oburzał się mieszkaniec Ostrowitego.
Wójt gminy Brzuze Jan Koprowski wyjaśnił na jakim etapie jest sprawa problematycznego masztu.
– Wydałem negatywną decyzję i operator ją zaskarżył. Samorządowe kolegium odwoławcze ją uchyliło i przekazało do ponownego rozpatrzenia. Firma na razie nie wycofała wniosku, ale szuka nowej lokalizacji. Zależy im na czasie. Protestują sąsiedzi działki, na której planowana jest budowa masztu i ich prawa muszą być uwzględnione. Jaki będzie finał sprawy, trudno w tej chwili ocenić – powiedział włodarz.
Do tematu wrócimy.
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dzwonią z telefonow komorkowych i dziwne że nikomu jeszcze nie zaszkodziło????
Masztu zawsze nikt nie chce, ale zasięg w telefonie każdy chce mieć
U nas w miejscowości jest od lat i nikomu jakoś nie szkodzi.
Takie maszty sa wielu miejscach . Często przy szkołach czy terenach zabudowanych ...Anonimowy sąsiad zapewne korzysta z telefonu Ale zasięg jak widać nie jest mu potrzebny ...
Ktoś wziął w łapę i mu pasuje taki maszt...nie liczy się z nikim...widzi czubek swojego nosa
Ciekawe KTO TAKI..!!!