
Cedrob planuje wydać kilkaset milionów złotych m.in. na budowę ubojni drobiu i biogazowni. Nie wszyscy jednak podchodzą z entuzjazmem do inwestycji, która ma powstać w gminie Rypin.
Kilka miesięcy temu wysłaliśmy zapytanie do firmy Cedrob w sprawie planowanej w Puszczy Miejskiej inwestycji. Odpowiedź otrzymaliśmy pod koniec listopada.
– „Powstanie naszego zakładu to duża szansa na rozwój gminy i całego regionu. Przewidujemy, że na ubojnię, oczyszczalnię i biogazownię przeznaczymy kwotę między 300 a 400 mln zł. Będzie to jedna z największych inwestycji w ostatnich latach nie tylko w gminnie czy powiecie, ale i województwie. Te pieniądze trafią pośrednio także do budżetów samorządów i lokalnych firm. Ponadto każdego roku z tytułu podatków CIT, PIT czy np. podatku od nieruchomości do budżetów okolicznych samorządów wpłyną setki tysięcy złotych. Dzięki inwestycji powiaty rypiński, lipnowski – obszary położone na granicy województwa kujawsko-pomorskiego – mogłyby zyskać impuls rozwojowy” – brzmi fragment odpowiedzi na nasze pytania.
Firma Cedrob przeprowadziła już studia wykonalności, opracowała koncepcję techniczną obiektów oraz ocenę oddziaływania na środowisko. Złożony został też raport środowiskowy do oceny władz lokalnych i zaopiniowania przez rządowe instytucje.
– „Obecnie czekamy na wydanie decyzji środowiskowej, która pozwoli na dalsze prace planistyczne i projektowe przed uzyskaniem pozwolenia na budowę. Postępowanie administracyjne wydłuża się, dlatego już w tej chwili mamy opóźnienie względem zakładanego harmonogramu, sięgające blisko roku. Prace projektowe są bardzo złożone. Muszą uwzględniać uwarunkowania środowiskowe, ale także biznesowe bardzo trudnego rynku drobiowego. Dlatego dopiero po otrzymaniu zgód administracyjnych będziemy mogli przystąpić do szczegółowych pomiarów przepustowości ujęć podziemnych i innych prac, które pozwolą ocenić precyzyjnie nakłady inwestycyjne związane z zasobami mediów i możliwościami poprowadzenia ujęć i przyłączy” – czytamy dalej.
Planowana budowa oczyszczalni ścieków budzi obawy u części mieszkańców naszego powiatu, którzy boją się m.in. odoru. Cedrob uważa, że „Planowana inwestycja będzie wykorzystywała jedne z najnowocześniejszych technologii na świecie, które gwarantują minimalizację oddziaływania na środowisko i otoczenie. Dodatkowo ubojnia, oczyszczalnia i biogazownia będą zlokalizowane na działce oddalonej od zwartej zabudowy i otoczonej lasami. Tam, gdzie nie ma naturalnej bariery leśnej, zostaną wykonane nasadzenia drzew zimozielonych i krzewów o szerokości 6 metrów”.
Wiele osób uważa, że biogazownia Cedrobu, której moc ma być znacznie większa od tej w Starorypinie Prywatnym, będzie niekorzystnie oddziaływać na ich zdrowie i środowisko. Zdaniem inwestora „Biogazownia, która powstanie przy kompleksie to najkorzystniejsze rozwiązanie środowiskowe. Nie tylko ogranicza emisję CO2, ale także pozwoli na przetworzenie w energię i nawóz ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego w sposób całkowicie bezpieczny. Odpady będą podlegały procesom sterylizacji i pasteryzacji, zanim przejdą proces przetwarzania w procesie fermentacji metanowej. To wyróżnia tę biogazownię na tle innych tego typu obiektów. Co ważne, jest zaprojektowana od początku do końca pod ten rodzaj substratów. Odór, który czasami emitowany jest przez biogazownie, wynika najczęściej z tego, że stosuje się w niej substraty niewłaściwie dobrane do technologii danego obiektu. Nasza biogazownia przetwarzać będzie generowane w zakładzie uboczne produkty, zwłaszcza pozostałości poubojowe i osady z zakładowej oczyszczalni ścieków”.
Cały proces będzie odbywał się pod ścisłą kontrolą nie tylko instytucji nadzoru środowiskowego, ale także powiatowego lekarza weterynarii.
Petycja mieszkańców
W lipcu br. zaniepokojeni mieszkańcy Puszczy Miejskiej skierowali do wójta gminy Rypin pismo, w którym wyrażają swój sprzeciw wobec planowanej w ich okolicy inwestycji.
– „Inwestor, który w pobliskiej gminie Żuromin wybudował ogromną liczbę kurzych ferm (co uczyniło jej tereny największym skupiskiem hodowlanym w Polsce i jednocześnie największym skupiskiem fetoru i zanieczyszczeń hodowlanych), teraz planuje ekspansję na naszą miejscowość, która nie jest jeszcze zniszczona przez inwestycje wielkoprzemysłowe” – czytamy w dokumencie.
Mieszkańcy domagają się od władz gminy Rypin szanowania ich podstawowych praw do życia i mieszkania w środowisku niestwarzającym zagrożeń dla zdrowia.
– „W zakresie planowanej inwestycji wspomina się wyłącznie o nowych miejscach pracy i podatkach dla gminy, a nie przedstawia się rzeczywistego obrazu pracy w ubojni drobiu, która należy do jednej z najgorszych i słabo opłacalnych prac. Zapomina się o szkodliwości biogazowni, charakteryzującej się znaczną emisją odorową oraz oczyszczalni ścieków. Śledząc działania Cedrobu, można spodziewać się, że nie przestanie on na jednym kompleksie przemysłowym, lecz będzie go rozbudowywał. W konsekwencji gmina Rypin może stać się w przyszłości wielkim kompleksem hodowlanym, gdzie rolnik-hodowca, mieszkający od lat w tej gminie, nie będzie miał szans na konkurowanie z ekspansywną polityką Cedrobu i zostanie zmuszony do zamknięcia swojej działalności” – piszą mieszkańcy.
W dokumencie domagają się ustanowienia planów zagospodarowania przestrzennego dla całej gminy Rypin, co ma zabezpieczyć społeczność przed niepożądanymi inwestycjami.
(AdWo), fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie