
Potwierdziły się nasze informacje sprzed tygodnia. 35-latek nie jest już funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Policji w Rypinie. Został zwolniony z pracy po tym jak doprowadził po pijanemu do zdarzenia drogowego.
W poprzednim CRY pisaliśmy o sprawie spowodowania zdarzenia drogowego przez pracującego wtedy w KPP Rypin policjanta, który po pracy, w ostatnią majówkę, dopuścił się pijackiej eskapady. Informacje o problemach mężczyzny potwierdziła nam wówczas rzeczniczka rypińskiej komendy, informując m. in., że wobec delikwenta wszczęta została procedura wydalenia ze służby. Sprawą zajmowała się rypińska prokuratura.
Zajmowała, bo ze względu na możliwy konflikt interesów przejęła ją Prokuratura Rejonowa we Włocławku. W niej dowiedzieliśmy się więcej szczegółów odnośnie zdarzenia.
– Miało ono miejsce 1 maja w miejscowości Nadróż (gmina Rogowo – red.). Policjant został złapany na gorącym uczynku, a więc mamy tu oczywistość czynu. Trwają czynności, jest zarzut dotyczący kierowania pod wpływem alkoholu, za co grozi kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów czy kara w postaci pozbawienia wolności – mówi prokurator Tomasz Chechła z Prokuratury Rejonowej we Włocławku.
Jak ustaliliśmy, ów były policjant to 35-latek. Były, bo jak potwierdziła nam rzeczniczka rypińskiej policji asp. sztab. Dorota Rupińska, 12 maja został zwolniony z pracy. Na szczęście w efekcie spowodowanego przez niego zdarzenia nikt nie odniósł poważnych obrażeń, a więc zakwalifikowano je jako kolizję.
Przed włocławską prokuraturą dalsze czynności, w tym weryfikacja linii obrony ex-policjanta. Z racji przyłapania na gorącym uczynku wątpliwe jest, by 35-latek umknął wymiarowi sprawiedliwości. Może próbować przeciągać sprawę, przedstawiając ewentualne zwolnienia lekarskie, ale kara i tak jest nieunikniona.
(ak), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie