
W Urzędzie Miasta Rypin odbyło się podpisanie umowy na realizację długo oczekiwanej oraz ważnej z perspektywy bezpieczeństwa inwestycji pn. "Przebudowa i rozbudowa dróg gminnych nr 120623C (ul. Polna) i nr 120603C (ul. Cicha) w Rypinie".
W spotkaniu udział wzięli: burmistrz Paweł Grzybowski, skarbnik miasta Violetta Zielaśkiewicz, radny Rady Miasta Rypin Tomasz Szczęsny, mieszkańcy ulicy Polnej i Cichej oraz wykonawcy zadania. Przebudowa kolejnych miejskich dróg to długo oczekiwana i ważna inwestycja, polegająca na połączeniu ulicy Mławskiej z częścią ulicy Polnej i zmodernizowaną już ulicą Cichą.
– Inwestycja wpłynie na poprawę bezpieczeństwa, komfort życia mieszkańców oraz na rozwój gospodarczy pobliskich przedsiębiorstw – mówi burmistrz Rypina Paweł Grzybowski.
Wykonawcą zadania zostało konsorcjum firm: Piotr Redecki, prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Usługi Komunalne i Transportowe Piotr Redecki – lider konsorcjum i Andrzej Cyta, prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Firma Inżynieryjno Budowlana Andrzej Cyta – partner konsorcjum.
Termin realizacji zadania zaplanowano do 26 października br. Wartość brutto inwestycji to 4 241 050,38 zł. Na realizację zadania nasze miasto otrzymało dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg oraz wcześniej wsparcie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
(ak), fot. UM Rypin
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dziękuję bandyckiemu , bezwstydnemu Rypinowi, że jak od pięciu lat,te rządy, które się niczego nie wstydzą (po co do tego miasta bandyckiego przyjeżdża Jarosław Kaczyński, po co przyjeżdża prezydentowa, po co premier, prezydent, oni się pokazuję nawet robią sobie zdjęciu z oprawcami stryszków, a kilka ulic dalej biją gazem starszych ludzi - kobiety,. Bić po rypińsku , zabijać jak rypiniany. Bandyckie miasto., Oni sobie pogrom czarownic urządzili i pilnują żeby dobrze strzelali do kobiet (tatę podlizna już zabiła). Codziennie strzelają do nas gazem, mama już rano dostała , a to dopiero początek, jeszcze dostanie kilka razy, nie trzeba wychodzić przed dom, wystarczy na tej bandyckie ulicy otworzyć drzwi. Wczoraj jak już od kilku lat tradycyjnie dostałam gazem w biedronce. Taka taqm pomagają ukrainie, a na wejściu do sklepu człowiek zostaje pobity gazem palącym. Oni tacy dobrzy zawsze pobiją gazem maja mamę staruszkę, a przy kasie każą jej dać na ukraińców. Tacy dobrzy, tacy współczujący zbierają , a jednocześnie biją boleśnie staruszkę i kobietę. Oni tacy odważni pobiją gazem starszą kobietę. Nie ma wejścia do sklepu,m, żeby nie być spryskanym gazem. Wszystko boli, po powrocie musi się myć, myć włosy, prać ubrania. a oni tacy dobrzy zbierają pieniądze i biją staruszkę , wypalają gazem oczy (dotyczy to niektórych pracowników i znajomych tych pracowników) tacy dobrzy . Pobija Polską staruszkę. Czyn u Trzaskowskiego jak wdowa co jej w nocy zmarł mąż pójdzie do urzędu po akt zgonu to ją gazem spryszczą, czy tylko w bandyckim rypinie. Biedronka to zatrudnia chyba samych ukraińców, bo jak można od każdego podchodzącego do kasy staruszka namolnie żądać datku na Ukrainę, (tak było przez pewien czas) a jak podejdzie ktoś, kto uratował się z Wołynia, a na jego oczach , jego rodzicom roztrzaskali Ukraińcy głowy siekierami, nabili dzieci sąsiadów na płoty i od takiej osoby żądać datku na ukrainę, (ona da ze strachu) jak ona się może bać samego języka ukraińskiego. Jak człowiek takie rzeczy robi. Kto żąda od więźnia obozu koncentracyjnego datków na wnuki kapo, czy komendanta tego obozu. Czy więźniowie obozów koncentracyjnych widzieli to co Polacy z Wołynia.