
Kilka tygodni temu opisywaliśmy historię chłopca chorującego na padaczkę lekooporną. Pomoc Bartusiowi i jego rodzinie zaoferował starosta rypiński Zbigniew Zgórzyński
Chłopiec już w wieku 2 lat przeszedł poważną operację mózgu, którą przeprowadzili lekarze specjaliści z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Bartuś wymaga stałej rehabilitacji i przyjmowania leków. W minionym tygodniu rodzinę chłopca odwiedził starosta Zbigniew Zgórzyński.
– Po wizycie i rozmowie z rodzicami Bartusia wiem, że pomoc jest potrzebna. Brak łazienki przy niepełnosprawnym dziecku stanowi poważny kłopot. Cały dom wymaga docieplenia, a wszechobecna wilgoć sprzyja chorobom. Jako urząd jesteśmy w stanie wesprzeć rodzinę, ale przeszkodą jest nieuregulowany stan prawny nieruchomości. Ojciec Bartusia zapewnił mnie, że podejmie w tej kwestii stosowne działania. Jeżeli uda się rozwiązać ten temat, pomyślimy również o dodatkowej zbiórce pieniędzy. Okazją do przeprowadzenia takiej akcji mogłyby być wrześniowe targi Agra Rypin. Na tę chwilę przekazane środki powinny wystarczyć na odświeżenie poszczególnych pomieszczeń. Liczę, że uda się pomóc Bartusiowi, którego miałem okazję poznać osobiście. Mimo swojej choroby chłopiec jest uśmiechnięty i pełen życia – mówi starosta Zgórzyński.
Mama Bartusia nie kryje wzruszenia, dziękuje za zainteresowanie i wsparcie. Opieka nad dzieckiem niepełnosprawnym wymaga nie tylko cierpliwości, czasu, poświęcenia, ale i pieniędzy.
– Wspólnie z mężem chcielibyśmy z całego serca podziękować staroście za okazaną pomoc – mówi Karolina Mirota. – Jesteśmy szczęśliwi z faktu, że kogoś zainteresowała historia naszego synka i stara się nas wesprzeć. Ciężko wyrazić słowami naszą ogromną wdzięczność. Dziękujemy również Wojtkowi Czaplińskiemu i Piotrowi Wicińskiemu, którzy wyciągnęli do nas pomocną dłoń, gdy inni się odwrócili. Okazuje się, że nie brakuje jeszcze ludzi dobrego serca.
Tekst Adam Wojtalewicz
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie