Reklama

Szczyt wandalizmu czy głupoty? Ktoś niszczy drzewa na cmentarzu

Tygodnik CRY
15/09/2022 09:28

Po raz kolejny na cmentarzu parafialnym przy ul. Lipnowskiej ktoś celowo niszczy drzewa. Drzewa zdrowe, piękne i zadbane. I to w taki sposób, że może doprowadzić do zranienia osoby odwiedzające nekropolię.

Co grozi wandalowi? Areszt albo grzywna, ale najbardziej zaboli kieszeń – karę za takie działania liczy się w dziesiątkach tysięcy złotych.

Na cmentarzu parafialnym przy ul. Lipnowskiej możemy spotkać jedne z najpiękniejszych i najstarszych okazów drzew w naszym mieście. Obecny opiekun nekropolii, ks. Andrzej Krasiński dba, by drzewa były przycinane, pielęgnowane i tym samym nie stanowiły zagrożenia dla osób odwiedzających swoich bliskich. Tymczasem taki stan rzeczy najwyraźniej nie podoba się wandalowi, który najpewniej odwiedza na cmentarzu groby bliskich. Głupota, ignorancja czy czysta złośliwość, nie wiemy nawet czym wytłumaczyć działania jakich się dopuszcza. Wystarczy może powiedzieć, że naraża na szwank zdrowie, a nawet życie mieszkańców naszego miasta.

– Na terenie cmentarza parafialnego w Rypinie przy ul. Lipnowskiej ktoś celowo dopuścił się uszkodzenia 2 sztuk dębu szypułkowego. Uszkodzenie polega na nawierceniu pnia i wprowadzenia pod korę substancji szkodliwej dla rośliny, co prowadzi do obumierania drzewa. Drzewa dotychczas witalne, w widocznym stopniu zaczęły schnąć – tłumaczy Przemysław Rębacz, zastępca kierownika Wydziału Nieruchomości i Środowiska Urzędu Miasta Rypin. – Dęby rosnące na terenie cmentarza parafialnego stanowią jedne z najokazalszych egzemplarzy tego gatunku na terenie miasta. Wiek drzew oszacować można na ponad 120 lat. Są niemymi świadkami historii cmentarza oraz miasta Rypin. Działania zmierzające do ich celowego uszkodzenia nie mogą pozostać bezkarne i powinny być piętnowane.

Zniszczone drzewa nie mogą zostać poddane corocznej pielęgnacji. – Uszkodzenia tego typu powinny zostać zgłoszone na policję. Może tego dokonać wyłącznie opiekun nekropolii – tłumaczy Przemysław Rębacz. Jak ustaliliśmy, ks. Andrzej Krasiński w ubiegły piątek zgłosił sprawę organom ścigania.

Co grozi osobie, która postanowiła pozbyć się drzew z terenu cmentarza? – Niszczenie i uszkadzanie drzew sankcjonowane jest w dwojaki sposób. Administracyjna kara pieniężna wymierzona jest na podstawie ustawy o ochronie przyrody (art. 88 ust. 1 pkt 3). Kara ta ustanawiana jest w zależności od obwodu pnia zniszczonego drzewa. W przypadku drzew uszkodzonych na cmentarzu kara taka wyniosłaby ok. 20 000 zł – informuje Przemysław Rębacz. – Osoba dopuszczająca się czynu uszkodzenia drzewa podlega także karze aresztu lub grzywny na mocy art. 131 pkt 13 ustawy o ochronie przyrody oraz kodeksu wykroczeń.

To nie pierwsze drzewa, których ktoś postanowił się pozbyć nielegalnie w naszym mieście. Już wcześniej podjęto próby uszkodzenia innego drzewa na terenie cmentarza. W tamtym wypadku próby ratowania podjęto niestety zbyt późno.

Tekst i fot. (mr)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Autor Nieznany - niezalogowany 2022-09-27 23:48:28

    Ludziom przeszkadzają drzewa w szczególności liściaste na cmentarzach, administracja nie usunie jednak zdrowych drzew. Taka praktyka jest znana w całej Polsce od lat. A jeżeli bardzo chcecie znaleźć winnych to szukajcie nowych pomników w okolicy drzewa, chociaż rozsądniej by było oddrzewić cmentarz i nie denerwować ludzi.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do