
Radni miejscy z Rypina podczas październikowej sesji przyjęli Samorządową Kartę Praw Rodzin. Wiele środowisk uważa, że dokument zawiera budzące wiele kontrowersji zapisy.
Samorządowa Karta Praw Rodzin powstała m. in. przy udziale fundacji Ordo Iuris, która znana jest z postulatów zaostrzenia prawa aborcyjnego i krytyki ruchów LGBT. Prezes konserwatywnej organizacji uważa, że „od wielu tygodni dochodzi do działań wymierzonych w przyszłość Polaków i porządek prawny naszej Ojczyzny. Kolejne samorządy polskich miast przyjmują regulacje, które zagrażają konstytucyjnym prawom rodzin, w tym prawom rodziców i dzieci oraz podważają pozycję małżeństwa, jako związku kobiety i mężczyzny”. Zdaniem prezesa Ordo Iuris „najbardziej rażącym przykładem jest podpisana przez Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego Deklaracja LGBT+, która zawiera szereg ideologicznych postulatów, w tym zapowiedź wprowadzenia do szkół zajęć permisywnej edukacji seksualnej według standardów WHO. Zakłada ona również, że w biznesie i w obszarze administracji publicznej będą przyznawane preferencje ze względu na poparcie politycznych postulatów LGBT+ oraz same skłonności seksualne”.
Karta w szczegółach
W dokumencie czytamy, że rodzina jest „fundamentem ładu społecznego i podstawową wspólnotą społeczną, która stanowi optymalne środowisko rozwoju człowieka. Jest niezbędnym oparciem dla wszystkich swoich członków, szczególnie najmłodszych i najstarszych. Żadna zbiorowość nie jest w stanie realizować dobra wspólnego bez udziału rodzin. To od ich dobrego funkcjonowania zależy nasza przyszłość.” Samorządowa Karta Praw Rodzin wskazuje także, że w szkołach „muszą być przestrzegane ustawowe prawa rodziców, w tym w szczególności wymóg respektowania kompetencji rady rodziców do uchwalenia programu profilaktyczno-wychowawczego oraz na podjęcie współpracy z organizacjami pozarządowymi i wymóg każdorazowego uzyskania zgody rodzica na udział dziecka w zajęciach nieobowiązkowych.” Placówki oświatowe, które będą stosować dobre praktyki dotyczące praw rodzin, mają być wspierane i wyróżniane. Samorząd prowadzący szkołę powinien również publicznie udostępnić informacje o współpracy szkół z organizacjami pozarządowymi, podając ich nazwy oraz określić, jaki jest charakter ich aktywności. Karta zobowiązuje też samorządy, by nie finansowały z pieniędzy publicznych organizacji, których działalność uderza w rodzinę i małżeństwo.
– Konieczne jest w szczególności wyłączenie możliwości przeznaczania środków publicznych i mienia publicznego na projekty podważające konstytucyjną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny lub autonomię rodziny. Także regulaminy samorządowych konkursów dla organizacji społecznych powinny zostać uzupełnione o standardy wzmacniające rodzinę i małżeństwo oraz wykluczające przeznaczanie środków na działania podważające konstytucyjne fundamenty prawa rodzinnego lub godzące w prawa obywateli – czytamy w dokumencie.
W karcie jest także wzmianka o powołaniu Rzecznika Praw Rodziny oraz stworzeniu samorządowego systemu zgłaszania naruszeń praw rodziny. Zgodnie z zapisami miasto powinno wdrożyć programy certyfikacji przedsiębiorców, którzy przyjęli rozwiązania sprzyjające rodzinie.
Brak jednomyślności wśród radnych
O zdjęcie z porządku obrad punktu o Samorządowej Karcie Praw Rodzin wnioskował radny Leszek Furman. Wniosek jednak przepadł w głosowaniu.
– Uważam, że miasto Rypin boryka się z wieloma innymi problemami, których rozwiązaniem powinniśmy się zająć w pierwszej kolejności, tj. m. in. poprawą bezpieczeństwa mieszkańców poprzez polepszenie oświetlenia najbardziej uczęszczanych ciągów komunikacyjnych dla pieszych w mieście, stworzeniem mechanizmu, który poprawi ściągalność zadłużenia z tytułu niepłacenia czynszu za najem mieszkań komunalnych. W mojej ocenie Samorządowa Karta Praw Rodziny ma podłoże ideologiczne i tego typu regulacje wykraczają poza zakres i kompetencje samorządu terytorialnego, który winien być neutralny światopoglądowo. Dlatego też, podczas obrad XIII Sesji Rady Miasta zgłosiłem wniosek o usunięcie z porządku obrad projektu uchwały w sprawie przyjęcia przez Gminę Miasta Rypin Samorządowej Karty Praw Rodziny – mówi Furman.
Ostatecznie za przyjęciem Samorządowej Kart Praw Rodzin głosowało ośmiu radnych, sześciu było przeciw, jeden się wstrzymał.
(AdWo), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy oni nie mogą się zająć rzeczami, które utrudniają nam codzienne funkcjonowanie? Gdzie jest oświetlenie w mieści ciemno jak w d... Przejścia dla pieszych niedoświetlone. Na bogato robią chodnik i ściezkę rowerową przy Mławskiej, tylko pytam po co pośrodku dodatkowy krawężnik? Za tanio by było bez?Przeciez nie trzeba rozdzielać siwego polbruku od czerwonego.
Przyjęcie karty nie pociąga za sobą skutków finansowych,więc co tu jest kontrowersyjne? Całe szczęście,że chociaż w Rypinie jest jeszcze normalnie.
Co znaczy normalnie? Myślisz, że ten dokument sprawi, że rypińscy geje i lesbijki znikną? Nie-włodarze dalej będą udawać, że takowi w Rypinie nie mieszkają.
Brawo Rypin