Chełmicki z sukcesami

Zespół Szkół nr 3 może pochwalić się naprawdę zdolnymi uczniami. Są oni na tyle groźnymi rywalami w olimpiadach krajowych, że w konkursowych kuluarach mówi się już o „Trójce z Rypina”

Z laureatami rozmawialiśmy tuż po ich powrocie z olimpiad. Uczniowie i dyrektor Joanna Krukowska nie kryli dumy z osiągnięć. Nic dziwnego, srebrny medal, dwa puchary, wyróżnienia dla szkoły, pakiety indeksów na największe i najlepsze uczelnie w Polsce to tylko część nagród dla młodych ludzi. To jeszcze nie koniec laurów, bo przed nimi kilka konkursów, w których także są faworytami.

Olimpiada Wiedzy o Żywności

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu to organizator XIX Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy o Żywności. Etap centralny odbył się właśnie w Poznaniu. Z 1400 uczniów, którzy startowali w stolicy Wielkopolski, do finału dotarło tylko 46 osób, w tym dwoje uczniów z Chełmickiego. ZS nr 3 bierze udział w tym konkursie od 1994 roku.

– Wówczas byliśmy po raz pierwszy i od tamtego czasu już co roku przywozimy nagrody – tłumaczy dyrektor Joanna Krukowska. – Nasza kadra kładzie duży nacisk na przygotowanie ekonomiczne, dzięki czemu uczniowie mają większe możliwości.
W tym roku szkoła zajęła w olimpiadzie drugie miejsce. Reprezentowali ją: Agnieszka Michalska i Kamil Foss.

– Finał olimpiady był dzień przed wyjazdem do Madrytu – wspomina Kamil Foss. – Jak widać, perspektywa odpoczynku po wytężonej pracy dodała skrzydeł. Przed samą olimpiadą było trochę stresu. Pierwszego dnia zdawaliśmy test, niektóre pytania były bardzo proste.

W zmaganiach finałowych zmierzyło się sześcioro uczniów, a ostateczny etap miał formę quizu. Okazuje się, że konkurenci traktują przedstawicieli Chełmickiego z należytym respektem.

– Na korytarzu usłyszeliśmy nawet, że ta „Trójka z Rypina” jeszcze nie skończyła. Obawiają się nas – przyznają z uśmiechem laureaci.

Poza nagrodami rzeczowymi, uczniowie zdobyli indeksy na 12 uczelni wyższych w Polsce.  Do wyboru mają np. Poznań, Olsztyn, Gdańsk, Warszawa, Szczecin, Kraków czy Wrocław. Dodatkowo zostaną zwolnieni  z egzaminu zawodowego z części teoretycznej. Z indeksu na uniwersytecie w Olsztynie na pewno skorzysta Kamil, który planuje podjąć tam studia na technologii żywności i żywienia.

XLIII Olimpiada Wiedzy o Mleku i Mleczarstwie

Chełmicki to zresztą pewniak we wszystkich branżowych olimpiadach m.in. Wiedzy o Mleku i Mleczarstwie. Tegoroczna edycja odbyła się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego im. T. Kościuszki w Łowiczu. Rypiński zespół przywiózł z niej złoto. Szkołę reprezentowały: Julia Wysocka, Agnieszka Michalska i Anna Żuchowska.

– Nasz finał był trzyetapowy – opowiada Julia. – Pierwszy był test, a do następnego etapu przeszły osoby, które zdobyły z niego 30 proc. punktów. Następnie pisaliśmy kolejny test, pojawiły się tam pytania z ekonomii. Ostatniego dnia przedstawialiśmy projekt. W tym roku dotyczył mlecznych napojów fermentowanych. I dodatkowo egzamin ustny.

Dziewczyny, poza pierwszym miejscem dla szkoły, wywalczyły także nagrody indywidualne: Agnieszka trzecie miejsce, tuż za nią była Julia, a piątą lokatę zdobyła Ania.

– Przede wszystkim trzeba czytać ze zrozumieniem. Zdarzało się, że odpowiedzi były zawarte w pytaniach, wystarczyło tylko pomyśleć – tłumaczy Agnieszka Michalska.

– Obroniłyśmy tytuł, udało się – dodaje Julia. – Między nami a drugim zespołem było aż 45 punktów różnicy.
Dziewczyny także przywiozły indeksy, tym razem już ukierunkowane na uniwersytet w Olsztynie, na kierunku technologia żywności. Uczennice zostały też zwolnione z  części teoretycznej egzaminu zawodowego.

Jeszcze więcej laurów

Z indeksem na WSB w Toruniu zakończyła rywalizację Marta Michalska w VII Kujawsko-Pomorskiej Olimpiadzie o Bezpieczeństwie. Jej siostra Agnieszka zajęła czwarte miejsce. Okazuje się, że przykład szedł z góry. Starsze rodzeństwo dziewczyn także triumfowało w niejednym konkursie.

– Rywalizowaliśmy ze wszystkimi szkołami ponadgimnazjalnymi z naszego województwa – tłumaczy Marta. – Pierwsze dwa etapy bazują na przeczytaniu ustaw, zapoznaniu się z pozycjami z wykazu lektur i przeczytaniu konstytucji.
Finałowa piętnastka musiała zaprezentować swoje pomysły na zapewnienie bezpieczeństwa w regionie.

– Postawiłam na współczesne zagrożenia – tłumaczy Agnieszka. – Przeciwdziałałam uzależnieniom od nowoczesnych technologii, zorganizowałam grupę starorypińskich kijkarzy.

Z kolei Marta poszła w kierunku ekologii.
– Założeniem konkursu jest poprawa bezpieczeństwa w swoim małym regionie – tłumaczy laureatka. – Postawiłam więc na rodzinny Starorypin. Postanowiłam zadbać o edukację ekologiczną. Sprzątaliśmy świat, prowadzimy też regularną zbiórkę makulatury.
Marta może spokojnie studiować w Wyższej Szkole Bankowej, bo oprócz indeksu, ma też opłacone trzy lata nauki.

Laureatką olimpiady „mleczarzy” jest też Ania Żuchowska.

– Przyszłość wiążę bardziej ze sportem niż żywnością – mówi Ania. – Marzą mi się studia na AWF-ie w Bydgoszczy lub Warszawie i dodatkowo, może zaocznie, kursy żywieniowe.

Już wkrótce kolejne olimpiady i możemy być pewni, że jeszcze usłyszymy o uczniach „Trójki”, których boją się największe placówki w Polsce.

Tekst i fot. (kr)