„Chłopi” w Gulbinach [zdjęcia]

Osiem lat temu Urząd Gminy Brzuze wybudował pomosty nad kilkoma jeziorami. Okazało się, że jeden z nich, ten nad Jeziorem Dłuskim, raz w roku zmienia się w scenę, na której Aleksandra Budzińska, nauczycielka historii i członkini Koła Gospodyń Wiejskich w Gulbinach realizuje podczas nocy świętojańskiej barwne widowiska na kanwie znanych utworów literackich

W tym roku publiczność obejrzała fragmenty „Chłopów” Władysława Reymonta. W przygotowaniu przedstawienia pomagają reżyserce i scenarzystce wszyscy, którym nie obca jest działalność społeczna, a głównie osoby z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. Jedni w inscenizacji grają, inni przygotowują dekoracje i rekwizyty, kolejni szyją kostiumy.

W sobotę 24 czerwca spod wiejskiej świetlicy w Gulbinach ruszył korowód dziewcząt niosących wianki, a za nimi mieszkańcy oraz goście, aby zobaczyć co będzie się działo na pomoście nad Jeziorem Dłuskim.

– Przygotowaliśmy kilka scenek obyczajowych, ukazujących realia życia polskiej wsi końca XIX wieku. Potem oczywiście puszczaliśmy wianki i zaprosiliśmy mieszkańców oraz gości na biesiadę świętojańską. Jednocześnie obchodziliśmy trochę spóźniony Dzień Dziecka. Każdy młody uczestnik konkursów otrzymał nagrodę. Były też konkursy dla dorosłych. Pragnę w imieniu członków naszego koła i swoim bardzo serdecznie podziękować wszystkim przyjaciołom naszej organizacji i naszego przedsięwzięcia, bo bez współpracy z nimi dzisiejsze wydarzenie nie byłoby tak udane. Jesteśmy wdzięczni wójtowi Janowi Koprowskiemu, firmie Cedrob, Krzysztofowi Wrzoskowi, Robertowi Baranowi, Anicie Karpińskiej, Markowi Białkowskiemu, Piotrowi Gurtowskiemu firmie Bromilk, firmie Tommy Gum Koła Dojazdowe, ciastkarni Agatka z Brzuzego i wielu, wielu innym, którzy nas wsparli – podkreśla Aleksandra Budzińska.

Oprócz biesiady, przeróżnych konkursów uczestnicy imprezy mogli uwiecznić się w fotobudce 360, która cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Każdy, kto stanął na obrotowej platformie otrzymał pamiątkowy filmik.

Tekst i fot. (jd)