Dzień Babki po raz trzeci [zdjęcia]

W 2019 roku przed Wielkanocą miała miejsce premiera Dnia Babki. Na razie święto jest mało znane, ale ci, którzy mieli okazję je obchodzić, wydarzenie chwalą.

Dzień Babki ustanowił wójt gminy Brzuze. Nie było referendum, ani narad, ani specjalnej sesji rady gminy. Autorytatywnie ustanowił, dyktatorsko nawet. I co dziwne nikt nie protestował, nikt nie demonstrował, nikt nie palił kukły babki, ani nie wywoził jej na taczce, za to znalazło się grono osób, które ochoczy przystąpiły do czynnego świętowania. Jedni babki piekli, wszyscy je jedli.

We wtorek 28 marca sala widowiskowa Domu Kultury Osada zmieniła się w kawiarnię. Przy stolikach zasiedli mieszkańcy gminy i goście. Nim przystąpiono do celebracji Dnia Babki, Agnieszka Krauza z Urzędu Gminy Brzuze co nieco opowiedziała o tradycji pieczenia tego ciasta. Mówiła o babkach muślinowych, tiulowych, parzonych, podając na nie przepisy. Do wielkanocnych wypieków używano najlepszych składników. Współcześnie zastępowane są czasami zamiennikami. Zamiast masła używa się margaryny, zamiast wanilii, rumu, marcepanu dodaje się sztuczne olejki.

Podczas Dnia Babki w Osadzie na stole pojawiły się kulinarne dzieła m.in. kół gospodyń wiejskich, sołectw, uczniów wszystkich szkół z terenu gminy i mieszkańców. Były słodkości z dodatkiem owoców, kakao, orzechów, migdałów, maku; polane lukrem lub posypane cukrem-pudrem; starannie ozdobione, a wszystkie świeże i pachnące.

– Cieszy mnie, że nasze autorskie przedsięwzięcie, jakim jest Dzień Babki, nabiera rumieńców. Organizując to wydarzenie, zamierzaliśmy nawiązać do tradycji wypieku bab wielkanocnych. To się powiodło, na stole mamy ciasta przyrządzone według przepisów sprzed wieków, jak i ich współczesne modyfikacje. We wszystkie włożono dużo pracy i serca – podkreśla wójt Jan Koprowski.

Wydarzeniu artystyczną oprawę nadali swoim występem uczniowie Szkoły Podstawowej w Ugoszczu. Dzięki temu było coś dla ciała i coś dla ducha.

Tekst i fot. (jd)