Reklama

Koronawirus kontra kickboxing

Tygodnik CRY
10/01/2021 09:13

Koniec roku to czas podsumowań, również sportowych. – Epidemia pokrzyżowała wiele naszych planów – mówi Marcin Kamiński z rypińskiego Fight Clubu.

Zawodnicy corocznie zdobywają dużo medali na mistrzostwach krajowych i odnoszą sukcesy na międzynarodowych imprezach. Niestety z powodu epidemii koronawirusa, zgodnie z zaleceniami organizacji dbających o nasze zdrowie i życie, większość zawodów sportowych zostało odwołanych. Było więc mało okazji do współdziałania i sprawdzania swoich umiejętności. Mimo wszystko trener Marcin Kamiński zaliczył udany występ w ciekawie obsadzonym turnieju taekwondo w Oleśnicy, gdzie zajął drugie miejsce w swojej kategorii wiekowej.

– Stoczyłem dwa pojedynki, jeden przegrałem, a jeden wygrałem. Powiem szczerze, że do pierwszej swojej walki przystąpiłem nieco spięty i to był mój błąd. Ostatecznie sędziowie niejednogłośnie przyznali zwycięstwo mojemu rywalowi. Niewiele zabrakło do złotego medalu – mówił po udanych zawodach w Oleśnicy Marcin Kamiński.

W minionym roku rząd wprowadził wiele obostrzeń w związku z rozwojem pandemii. Zamknięcie basenów, siłowni i sal gimnastycznych odczuli wszyscy miłośnicy aktywności fizycznej. Z tego też powodu zawodnicy rypińskiego Fight Clubu trenowali rzadziej niż dotychczas.

– Ćwiczyliśmy mniej, ale treningi były bardziej intensywne – przyznaje Marcin Kamiński. – Przede wszystkim cieszy mnie fakt, że w szeregi naszego klubu wstąpiły nowe osoby. Z każdym rokiem jest coraz więcej kobiet, które chcą z nami trenować. Sympatykom i miłośnikom sztuk walki życzę spełnienia marzeń, niech ten 2021 rok będzie dla wszystkich wyjątkowo udany.

(AdWo), fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do