
Od kilku lat mieszkańcom naszego miasta i powiatu marzy się sklep sieci Lidl. Czy jest na to szansa?
W ostatnim czasie otrzymaliśmy od naszych czytelników sporo listów i telefonów dotyczących tej sprawy.
– Jestem gospodynią domową, często robię zakupy i chciałabym, żeby w Rypinie powstał Lidl. Uważam, że to sieć, która oferuje szeroki asortyment w przystępnych cenach i z zachowaniem dobrej jakości. Co jakiś czas pojawiają się w sklepie promocje na dane produkty. To właśnie wtedy można kupić dobrej jakości rzeczy w niskich cenach. Szkoda, że my mieszkańcy Rypina nie mamy takiej możliwości. Dobrze, że chociaż są u nas sklepy sieci Biedronka – napisała do redakcji CRY pani Barbara.
– Ludzie mówią, że podobno sklep ma powstać przy ulicy Piłsudskiego. Nie wiem czy to prawda, lecz mam nadzieję, że w końcu doczekamy się Lidla w naszym mieście. To przykre, że zamiast rozmawiać o budowie nowego zakładu pracy, tracimy czas na dyskusje o sklepie spożywczym – dodaje pan Kazimierz.
Kiedy na zakupy?
Zespół prasowy sieci przekazał naszej redakcji, że koncern rozważa inwestycję w Rypinie, ale szczegółów nie podaje.
– Rypin jest dla nas interesującym miastem, dlatego w związku z ciągłym rozwojem sieci naszych sklepów poszukujemy lokalizacji także w tej okolicy. Inwestujemy w miejscowościach powyżej 8 tys. mieszkańców, w miejscach dobrze skomunikowanych, stwarzających możliwość budowy komfortowego parkingu. W tym momencie jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby przekazać bardziej szczegółowe informacje – czytamy w przesłanym nam piśmie.
Nie na taką wiadomość czekali mieszkańcy. Na zakupy w nowym sklepie przyjdzie zatem jeszcze dłużej poczekać.
– Sieć sprzedaży Lidl Polska liczy w tej chwili 800 sklepów ulokowanych na terenie całego kraju. Otwieramy kilkadziesiąt sklepów rocznie i takie tempo ekspansji planujemy utrzymać, rozwijając się w sposób organiczny – podkreśla Aleksandra Robaszkiewicz z biura prasowego Lidla.
(AdWo), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wow. Mieszkańcy Rypina MARZĄ o otwarciu kolejnego supermarketu. Ręce opadają jak czyta się takie durnoty. Nie róbcie z nas Rypiniaków pośmiewiska ani ludzie - prosze was, nie dajcie poniżać się w ten sposób. Myślę, że my Rypiniacy mamy bardziej wygórowane ambicje, marzenia i potrzeby niż disco polo, msza i rosół co niedzielę czy sylwester z "Jedynką". Bardziej przydałyby się nowe miejsca pracy. Ale to swoją drogą.
Byle nie KDSH.
Rypin umiera i żaden Lidl tego nie zmieni, miasto emerytów, młodzi wykształceni ludzie uciekają nie widząc żadnych perspektyw, przykre ale prawdziwe B BRAWO DLA PIS
prawda jest taka było kilka przetargów na działkę przy Koszarowej było zainteresowanie a miasto nagle odwołało przetarg to miasto F i R
Cześć panowie, mam na imie Nadia do Polski przyjechałam z Kijowa uciekając przed wojną. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowanych panów zapraszam do kontaktu. Numer telefonu i więcej fotek wrzuciłam na swój profil tutaj: http://realnepanie.pl/nadia89