Matura w rypińskim LO

W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się egzaminy maturalne. My towarzyszyliśmy w tych dniach absolwentom Liceum Ogólnokształcącego i Zespołu Szkół nr 2 w Rypinie

W środę około 280 tys. absolwentów liceów i techników przystąpiło do egzaminu z języka polskiego na poziomie podstawowym. Matura rozpoczęła się o 9 i trwała 170 minut. Młodzież musiała zmierzyć się z dwunastoma pytaniami, a także napisać wypracowanie. Do wyboru były dwa tematy. Pierwszy dotyczył „Dziadów cz. IV”, a drugi odnosił się do wiersza Zbigniewa Herberta „Dałem słowo”. Osoby, które wiążą swoją przyszłość z naukami humanistycznymi jeszcze tego samego dnia o 14 podeszły do egzaminu na poziomie rozszerzonym.
– Jak większość maturzystów, obawiałam się tematu wypracowania na maturze z języka polskiego. Okazał się on jednak przyjemny do pisania – opowiada Kasia Lipińska z klasy biologiczno-chemicznej LO w Rypinie. – Myślę, że dobrze sobie z nim poradziłam. Przygotowując się do matury, głównie powtarzałam lektury, czytałam notatki z lekcji i opracowania. Starałam się robić to chronologicznie, od najstarszej epoki do współczesności, żeby ułatwić sobie pracę i uporządkować wiedzę. Po maturze chciałabym studiować w Gdańsku na kierunkach z dziedziny medycyny. Interesuje mnie także biotechnologia. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli i dostanę się tam, gdzie planuję. Wszystko jednak okaże się po otrzymaniu wyników. Na chwilę obecną pozostaje tylko spokój i wiara w siebie.
Następnego dnia maturzyści pisali drugi obowiązkowy egzamin, tym razem z matematyki.
– Wczoraj przed egzaminem z polskiego czułem się dużo gorzej niż dziś, ale poszło całkiem  dobrze – mówi Szymon Ludwikowski, uczeń Zespołu Szkół nr 2. – Matematyka nie należy do najłatwiejszych przedmiotów, ale dam radę. Oprócz nauki w szkole, dużo pomógł mi program internetowy Matemaks.
Teraz przed maturzystami kolejne sprawdziany wiedzy, w tym przedmioty do wyboru. Egzaminy pisemne potrwają do 24 maja, a ustne do 27 maja. Później uczniowie poznają wyniki i na tej podstawie będą mogli składać dokumenty na wymarzone uczelnie.

Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz