Następcy olimpijczyków?

W ubiegłym tygodniu w Rypinie można było obejrzeć zmagania młodych kolarzy, którzy wzięli udział w pierwszych mistrzostwach szkół podstawowych na cykloergometrach

W zawodach 7 kwietnia wystartowali najlepsi zawodnicy z eliminacji, które wcześniej odbyły się w Jedynce i Trójce. 

– Uważam, że poziom jest coraz lepszy, co najlepiej widać po czasach, które osiągnęli kolarze – mówi trener Tomasz Kalich z klubu Cykliści Rypin. – Jeden z chłopców miał czołowy wynik spośród 700 innych zawodników z okręgu toruńskiego. Już mamy kilku nowych adeptów kolarstwa, którzy chcą na stałe z nami trenować. Być może znajdzie się wśród nich następca Michała Kwiatkowskiego czy Rafała Majki. 
Podczas zawodów kolarze ścigali się w czwórkach. Przed sobą mieli ustawiony rzutnik, na którym wyświetlany był ich aktualny wynik i dystans do mety. 

– Jazda na cykloergometrach jest trudniejsza, bo podczas jazdy nie można zmieniać przerzutek – opowiadają Natalia Sędzik i Kornelia Lewandowska. – Z drugiej strony są większe emocje niż na normalnej trasie. Mogliśmy liczyć na doping kolegów i koleżanek.

– Mi akurat jeździło się łatwiej, bo w hali nie ma wiatru – dodaje Kuba Kłótkowski. – Podczas zawodów jest to czasami główna przeszkoda. 

Po sportowej rywalizacji, przyszła pora na część oficjalną, czyli przekazanie sprzętu klubowi Cykliści przez burmistrza Pawła Grzybowskiego. Do rypińskich kolarzy trafiło dziesięć nowych rowerów. Mistrzostwa poprowadzili przedstawiciele klubu Copernicus Toruń, którzy regularnie wspierają działalność Cyklistów. 

W weekend nie próżnowali już zaprawieni w bojach zawodnicy, którzy wzięli udział w kolejnym wyścigu z cyklu MTB. Znakomity występ w Grudziądzu zaliczyła Jagoda Rzeszot. Zawodniczka dojechała na metę jako pierwsza w swojej kategorii, a tuż za nią uplasowała się Róża Pilarska. Martyna Dykalska była szósta, a Zuzanna Podgórska wywalczyła jedenastą lokatę. O dobry wynik walczyli tez panowie. Jakub Kłótkowski zajął 12 miejsce w kategorii Żak, z kolei Jakub Radomiński był 14. W młodzikach jako 28 dojechał Marcel Dłużniewski, a pięć pozycji niżej uplasował się Kacper Bodenszac. 
 

Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz