
Mamy okres wakacyjny, który kojarzy się z relaksem i wypoczynkiem. Niestety w tym pozornie miłym czasie co roku obserwuje się wzrost liczby porzuceń psów. Wielokrotne badania dowiodły, że dorosły pies ma inteligencję i świadomość porównywalne do małego dziecka. I podobnie jak dziecko pies nie rozumie, dlaczego nagle zostaje sam
Pies jest prawdopodobnie pierwszym udomowionym przez człowieka zwierzęciem. Przez wiele lat gatunek rozwijał się i dostosowywał do życia przy ludziach. Dlatego ma on inteligencję społeczną, która pozwala na dobry kontakt z właścicielem. Co więcej, badania dowiodły, że ludziom najbardziej podobają się szczenięta w wieku około 8 tygodni, czyli wtedy, gdy są gotowe na rozłąkę z matką. Pieski mające około 8 tygodni wydają się słodkie i wiele osób ulega urokowi zwierzęcia. Dlaczego później tak często pies przywiązany już do właściciela zostaje nagle przez niego porzucony?
Problem zdarza się częściej w okresie wakacyjnym, czyli wtedy gdy najczęściej decydujemy się na urlop. Możliwe, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że w relację z psem trzeba włożyć więcej pracy. Oprócz opieki w postaci wyżywienia i schronienia trzeba również nauczyć psa zasad panujących w domu i komunikacji z członkami rodziny. Każdego psa można nauczyć wychodzenia na dwór „za potrzebą” i nieniszczenia rzeczy, ale to wymaga czasu i systematyczności. A niestety tego wielu ludziom brakuje. Potem widzimy posty na portalach społecznościowych o znalezionych psach. Niestety w Rypinie nie brakuje błąkających się zwierząt.
– Ciężko jest stwierdzić, ile dokładnie porzuceń psów zdarza się w Rypinie, ponieważ nie każde są zgłaszane. Czasami ciężko też odróżnić porzuconego psa od tego, który jest bez właściciela od dawna. W lecie mamy jednak zauważalnie więcej piesków, które łapiemy – mówi komendant Straży Miejskiej w Rypinie Jerzy Luliński. – Nawet teraz mieliśmy przypadek pieska, który ewidentnie został porzucony. Zgłosili nam to mieszkańcy, którzy byli zaniepokojeni, że zwierzę od kilku dni błąka się przy bloku na ul. Lipnowskiej. Jest zadbany, ale przestraszony, prawdopodobnie ktoś go zostawił. Obecnie pies jest na obserwacji w lecznicy, a następnie trafi do schroniska, z którym mamy umowę. Raz w tygodniu mamy tego typu zgłoszenia.
Nie najlepiej wygląda sytuacja w rejonach wiejskich. Może to być spowodowane wywozem zwierząt. W gminie Brzuze psy były znajdowane głównie w miejscowościach, przez które przechodzą drogi o większym natężeniu ruchu oraz mających tereny o walorach turystycznych.
– Dotychczas otrzymaliśmy informacje o 14 porzuconych psach. 3 psy były w Ostrowitem, 2 w Trąbinie-Rumunkach, Kleszczynie, Żałem i Łączonku. Po jednym znajdowaliśmy w Trąbinie, Giżynku i Gulbinach – informuje wójt gminy Brzuze Jan Koprowski.
Porzucenie jest dla psa bardzo bolesne. Zwierzę rozumie na podobnym poziomie co 2-3 letnie dziecko, w zależności od rasy i środowiska, w ktorym się wychowało. Pies to nie człowiek, ale czuje podobne przywiązanie. Odczuwa także stres. Warto sobie wyobrazić, co czuje czworonóg, który nagle zostaje sam, często w miejscu, którego nie zna. On nie rozumie, dlaczego właściciel, któremu ufa, go opuścił i nie wraca.
Ustawa o ochronie zwierząt w szczególności ujmuje formę znęcania się nad zwierzęciem poprzez jego porzucenie, za co grozi odpowiedzialność karna. Porzucenie zwierzęcia jest traktowane jako przestępstwo! W przypadku znalezienia błąkającego się psa, należy skontaktować się z najbliższym urzędem gminy lub strażą miejską. Działa również Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, z którym również można się kontaktować.
Jeśli zbliża się upragniony urlop, masz kilka możliwości na zapewnienie psu bezpieczeństwa.
Powierz opiekę nad nim komuś z rodziny. Poproś o opiekę nad nim znajomych. Jeśli przebywasz w dużym mieście, możesz oddać zwierzę na czas urlopu do tzw. hoteliku dla zwierząt. Nie sprawiaj mu cierpienia i nie porzucaj, Ty na pewno nie chciałbyś skończyć tak samo. Pies nie zapłacze, nie zawoła o pomoc, ani sam nie przygotuje sobie pożywienia. Zwierzę również potrzebuje bliskości, odrzucenie człowieka, do którego jest silnie przywiązany, sprawia mu ból.
Jeżeli czujesz, że nie podołasz wyzwaniu i nie zapewnisz psu warunków jakich potrzebuje, albo nie chcesz mieć zwierzęcia w domu, znajdź mu nowych właścicieli.
(dr), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie