Opłaty miejskie bez zmian, a co z wodą?

W naszym mieście podatki pozostały bez zmian, opłaty za wywóz nieczystości i ceny ciepła miejskiego również, a co z cenami wody?

W wielu polskich miastach w ostatnim czasie zmieniły się taryfy za wodę i ścieki. To efekt odblokowania procesu taryfowego przez Wody Polskie. Niestety sytuacja dotyczy również naszego miasta. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie zatwierdziło nową taryfę za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków, wprowadzając nowe stawki opłat. W naszym mieście nowa taryfa weszła w życie 14 lutego br.

Dotychczasowa taryfa została zatwierdzona w grudniu 2019 roku i obowiązywała cztery lata. Pandemia, szalejąca inflacja, ogromny wzrost cen energii elektrycznej, paliw, kosztów pracy, usług i armatury spowodował, że przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne w całym kraju znalazły się w bardzo trudnej sytuacji, stąd urealnienie cen usług stało się koniecznością.

– Groźba „wodnego black-outu”, czyli przerwania ciągłości i płynności dostaw wody oraz odbioru ścieków jest coraz bardziej realna – ostrzega prezes Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” mec. Paweł Sikorski w wywiadzie z PAP.

Jak wskazuje prezes zarządu Przedsiębiorstwa Komunalnego „KOMES” Sp. z o.o. w Rypinie Mirosław Marynowski, taryfy muszą uwzględniać zmiany inflacyjne, natomiast tylko branża wodociągowo-kanalizacyjna ma sztucznie zablokowaną możliwość urealniania taryf, co w przyszłości może boleśnie się zemścić.

– Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie”, Unia Metropolii Polskich, Związek Miast Polskich, Związek Gmin Wiejskich RP, Unia Miasteczek Polskich oraz stowarzyszenia branży wodociągowo-kanalizacyjnej skierowały do marszałka Senatu oraz marszałka Sejmu wspólny apel o podjęcie pilnych działań naprawczych dotyczących sektora wodociągowo-kanalizacyjnego – informuje prezes PK „KOMES” Mirosław Marynowski. Ze względu na dynamikę zmian gospodarczych wniesiono o skrócenie czasu obowiązywania taryfy z trzech do jednego roku zgodnie z regulacją zaproponowaną w senackim projekcie ustawy.

Wszystko wskazuje jednak na to, że mieszkańcy Rypina nie pozostaną sami z problemem wzrostu cen za wodę i ścieki. – Wraz z prezesami miejskich spółek robimy wszystko, aby świadczone usługi były na najwyższym poziomie, a ceny jak najniższe, dlatego nie podnieśliśmy podatków, opłat za wywóz nieczystości, stabilna jest również opłata za miejskie ciepło. Wspólnie z Radą Miasta Rypin zrobimy wszystko, by zneutralizować również zatwierdzoną przez Wody Polskie taryfę za wodę – komentuje burmistrz Rypina Paweł Grzybowski.

(ak), fot. ilustracyjne