
Magdalena Stawicka, mieszkanka gminy Wąpielsk potrzebuje leku o nazwie Kisquali, który daje szansę zminimalizowania wznowy nowotworu zdiagnozowanego w lutym 2022 roku. Od tego czasu pani Magda walczy o życie. Jest bardzo dzielna, mimo choroby, opiekuje się swoją mamą, która cierpi na demencję
W marcu 2022 roku Magdalenie Stawickiej usunięto lewą pierś, lecz nowotwór już dał przerzuty do węzłów chłonnych. Potem była półroczna chemia i miesiąc radioterapii. Od listopada 2022 pacjentka jest na hormonoterapii. Zastrzyki otrzymuje raz w miesiącu, także inne leki.
– Po roku hormonoterapii rozpoczęłam terapię uzupełniającą lekiem Kisquali, w celu zminimalizowania ryzyka wznowy, które w moim przypadku jest bardzo duże. Pierwsze opakowania kupiłam ze zbiórki zorganizowanej przez moją siostrzenicę Adriannę. Z pomocą wielu dobrych ludzi udało mi się rozpocząć leczenie. Terapia miała być dostępna od tego roku w ramach NFZ-u, ale niestety pani doktor nie ma dla mnie dobrych wiadomości. Refundacja opóźnia się. Pani doktor walczy dla mnie o ten lek, ale na razie trzeba czekać, podobno do połowy roku. Kisquali bez refundacji kosztuje 5350 zł. Muszę znowu prosić o pomoc, nie chcę przerywać terapii, dzięki której mogę przedłużyć swoje życie. Opiekuję się moją mamą, która ma 86 lat i zaawansowaną demencję, jedynie przy mnie czuje się spokojna i pozwala mi wykonywać różne obowiązki związane np. z higieną. Zawsze mieszkała ze mną i bardzo mnie potrzebuje – informuje pani Magda.
Każdy, kto chciałby pomóc doświadczonej ciężka chorobą mieszkance gminy Wąpielsk, może to zrobić, wpłacając dowolną kwotę korzystając z linku: https://onkozbiorka.pl/magdalena-stawicka… . Numer zbiórki – 112001.
(jd), fot. onkozbiorka.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie