Reklama

Spotkanie z mistrzem świata we wszystkim [zdjęcia]

Tygodnik CRY
16/05/2025 10:13

W poniedziałek 28 kwietnia Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna w Rypinie zaprosiła w swoje podwoje Zbigniewa Masternaka – pisarza, autora scenariuszy filmowych, reportażystę, piłkarza. Spotkanie prowadził dyrektor książnicy Marek Taczyński.

Zbigniew Masternak to postać niezwykle barwna, wymykająca się wszelkim definicjom. Pisarzem został trochę przez przypadek, a trochę z chęci ewakuowania się z niewielkiej miejscowości, w której mieszkał w dzieciństwie i młodości.

– Byłem chłopakiem z małej wioski w Górach Świętokrzyskich i szukałem sposobu, żeby z niej uciec. Dobrze, że mi się udało. Po latach stwierdziłem, że wielu moich kolegów nie żyje. Zapili się, powiesili się z braku perspektyw. Kiedyś była taka sytuacja, że zaginął mój kolega. W wiosce było takie duże drzewo, topola czy jakieś inne i coś na nim dyndało. Wszyscy myśleli że to może spadochron czy latawiec się zawiesił, ale okazało się że tam kolega wisi – opowiadał pisarz.

Pasją przyszłego autora książek była piłka nożna. Paradoksalnie to dzięki niej zaczął pisać.

– Gdy miałem 16 lat, udzieliłem pierwszego wywiadu jako piłkarz. Dziennikarka, która go ze mną przeprowadzała, zaproponowała żeby napisał relację z meczu. To były moje pierwsze zarobione pieniądze. Dostałem 5 złotych – wspominał Zbigniew Masternak.

Po pierwszym tekście pojawiły się kolejne, nie zawsze związane ze sportem. Prestiż w jego miejscowości przyniosły mu artykuły interwencyjne, np. o zamarzniętym zimą nowo wybudowanym wodociągu. W końcu pojawiła się pierwsza książka. Autor miał wówczas dwadzieścia kilka lat, a za sobą niedokończone studia prawnicze i polonistyczne.

Ostatnią książką, którą napisał Zbigniew Masternak jest powieść „Mistrz świata we wszystkim“. Jej bohater dzieciństwo i młodość spędza w przekonaniu, że jest stworzony do czegoś więcej niż życie w świętokrzyskiej wsi, gdzie szczytem osiągnięć jest nie popadnięcie w alkoholizm. Można się w niej dopatrzeć wątków autobiograficznych, co nie jest wielkim odkryciem, gdyż pisarz jest znany z twórczości opartej na własnych doświadczeniach i ukazującej realia życia na głębokiej prowincji.

Jaki napis na nagrobku chciałby mieć autor „Mistrza świata we wszystkim”? Publiczność obecna na spotkaniu dowiedziała się, że taki, jak tytuł jego ostatnie książki. Czy to megalomania czy przewrotność? Słuchając barwnych historii opowiadanych z dużym dystansem i poczuciem humoru przez pisarza jesteśmy pewnie, że to drugie.

Tekst i fot. (jd)

Aktualizacja: 19/05/2025 15:20
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do