Iwona Michałek gościła w Rypinie

We wtorek 18 kwietnia w Rypinie gościła poseł Iwona Michałek. Podczas wizyty rozmawiała z burmistrzem o nowych propozycjach dla małych przedsiębiorstw i efektach programu „Rodzina 500 plus”.

Iwona Michałek (Polska Razem, Zjednoczona Prawica) przyjechała do naszego miasta m.in. z nowymi danymi dotyczącymi programu „500 plus”. Dotychczas mieszkańcy Rypina złożyli 1511 wniosków. Program objął 1213 rodzin i 1855 dzieci. Łącznie do 31 marca tego roku do rypińskich rodzin trafiło 11 mln zł. 

Poseł Michałek podkreślała, że program zaktywizował rodziny z małych miejscowości i wsi.

– Program pomógł rozwinąć się nie tylko handlowi, ale też rodzinom – mówiła Iwona Michałek. – Teraz, gdy przychodzą letnie wyjazdy i wakacje, będzie to jeszcze bardziej widoczne. 

– Być może nie wszystkie rodziny zmienią pod wpływem tego programu swoje życie, ale rzeczą bezdyskusyjną jest fakt, że dzieci nie będą czuły, że są na marginesie – zwracał uwagę burmistrz Paweł Grzybowski. 

Poseł Michałek nie wykluczyła, że zostaną podjęte rozmowy nad udoskonaleniem programu. Debata może dotyczyć m.in. propozycji „złotówka za złotówkę”, wysuwanej przez niektóre kluby opozycyjne. 

Drugim tematem poruszanym na spotkaniu z Pawłem Grzybowskim był projekt ustawy zmniejszający obciążenia składkami na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorców o niskich przychodach. 

Pomysł przewiduje nową, obniżoną najniższą wysokość składek dla osób osiągających miesięczny przychód w wysokości mniejszej niż 2,5-krotność minimalnego wynagrodzenia. W praktyce, od 2018 roku przedsiębiorca notujący miesięczny przychód na poziomie np. 1000 zł, zapłaci składkę w wysokości około 160 zł, zamiast dotychczasowych 1172 zł. Z nowych rozwiązań ma skorzystać prawie 200 tys. firm. Ponadto mają one zachęcić do podjęcia legalnej pracy osoby, które pozostają w tzw. „szarej strefie”.  

– Jesteśmy zdeterminowani, żeby od 1 stycznia 2018 roku te rozwiązania weszły w życie – mówiła podczas konferencji prasowej Iwona Michałek. – Ministerstwo finansów obliczyło, że jeżeli z szarej strefy wyjdzie 40 tys. przedsiębiorców, to ta propozycja już zacznie się opłacać państwu. 
Pomysł został przedstawiony wicepremierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który pozytywnie odniósł się do proponowanych przepisów. Obecnie projekt jest w uzgodnieniach międzyresortowych. Nowe prawo ma kosztować budżet państwa około 200 mln zł rocznie. 

Tekst i fot. 
Tomasz Błaszkiewicz