Reklama

Skrwa Skrwilno oddaliła się od awansu

Tygodnik CRY
12/05/2017 09:02

Skrwa przegrała na wyjeździe 1:2 z Lubienianką Lubień Kujawski i znacznie skomplikowała sobie drogę do wymarzonej ligi okręgowej

Początek spotkania nie wskazywał na to, że Skrwa Skrwilno zejdzie z boiska pokonana. Już w 7. minucie obrońca Lubienianki popełnił błąd, niefortunnie wybijając futbolówkę spod własnej bramki. Piłka trafiła wprost pod nogi Przemysława Budki, który nie zastanawiał się długo i pewnym strzałem wyprowadził Skrwilno na prowadzenie. 

W 29. minucie pod bramką Skrwy doszło do nieporozumienia. Zawodnik gospodarzy Osiński wstrzelił piłkę w pole karne, a ta minęła wszystkich obrońców i wpadła wprost do bramki strzeżonej przez Zabornego. Gdy wydawało się, że drużyny zejdą na przerwę przy wyniku 1:1, Lubienianka zadała drugi cios. Jeden z piłkarzy Skrwy zgubił piłkę w środku pola, po chwili przejął ją Szymczak i strzałem z woleja, sprzed pola karnego, trafił na 2:1. 
W drugiej odsłonie Skrwa Skrwilno zabrała się do pracy. Piłkarze Pawła Celebuckiego grali agresywniej i to przyniosło efekty w postaci sytuacji bramkowych. Oko w oko z golkiperem stanął Budka, ale przegrał ten pojedynek. Kilka minut później idealną okazję do wyrównania miał Michał Rochowicz, jednak trafił w słupek. Skrwa Skrwilno walczyła do końca choćby o remis, ale ostatecznie zeszła z boiska pokonana. 

– Żałuję, że nie zdobyliśmy punktów, bo byliśmy w stanie nawet wygrać – mówi trener Paweł Celebucki. – W pierwszej połowie nie byliśmy sobą, graliśmy zbyt nerwowo, nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce. Chyba zabrakło nieco odwagi i wiary. Po przerwie było już dużo lepiej, stwarzaliśmy świetne okazje, ale zawiodła skuteczność. Nie ma co się oszukiwać, nasza sytuacja znacznie się skomplikowała i o grę w barażach będzie bardzo trudno. Walczymy jednak do końca. 

Po sobotniej porażce Skrwa Skrwilno spadła na piąte miejsce w tabeli i traci siedem punktów do lidera z Lubienia. Jak się okazuje, podopieczni Pawła Celebuckiego wciąż mają szansę na grę w barażach, bo wicelider Ziemowit Osięciny przegrał drugi mecz z rzędu i ma tylko cztery oczka przewagi nad drużyną z powiatu rypińskiego. Walka wciąż trwa, ale zespół ze Skrwilna nie może już tracić punktów. Najbliższy cel to zwycięstwo w derbowym spotkaniu z Grotem Kowalki u siebie. Początek meczu w sobotę 13 maja o 14.00 przy ul. Bieżuńskiej. 
 

Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz

 

Lubienianka VS. Skrwa Skrwilno 2    (2: 1)    1
 

Gole
Osiński 29’, Szymczak 45’ – Budka 7’ 
 

Skład
Zaborny – Łażewski, Feliksiak, Serwatka, Rokoszewski – Żaba (Grzeszczak), Blachewicz P., Celebucki H. (Rochowicz), Narodzonek – Manelski M., Budka
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do