Reklama

Skrwa Skrwilno: Awansu nie będzie

Tygodnik CRY
02/06/2017 08:37

Skrwa przegrała w weekend 0:4 z MGKS-em Lubraniec i straciła szansę na grę w lidze okręgowej

Przed niedzielną kolejką drużyna ze Skrwilna wciąż liczyła się w walce o awans do okręgówki. Warunkiem podstawowym było jednak pokonanie Lubrańca. Tymczasem kibiców zgromadzonych przy ul. Bieżuńskiej spotkała przykra niespodzianka. 

Już w 14. minucie goście objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym piłka niefortunnie odbiła się od Michała Manelskiego i wpadła do bramki Skrwy. Osiem minut później było 2:0. Sędzia pozwolił piłkarzom z Lubrańca na wznowienie gry po rzucie wolnym bez gwizdka. Zdezorientowana defensywa Skrwilna mogła się tylko przyglądać, jak futbolówka wpada do pustej bramki. Mimo goli straconych w kuriozalnych okolicznościach, Skrwa Skrwilno próbowała nawiązać walkę. Blisko trafienia kontaktowego był Piotr Narodzonek, ale piłka po jego strzale obiła tylko słupek rywali. Szansę na bramkę miał także Maciej Serwatka, jednak minimalnie przestrzelił. 

W drugiej odsłonie gra się zaostrzyła, ale arbiter surowo karał przede wszystkim gospodarzy. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem boisko z czerwoną kartką na koncie opuścił Hubert Celebucki i stało się jasne, że trzy punkty pojadą do Lubrańca. Chwilę później Skrwa Skrwilno grała już w dziewiątkę, bo jeden z zawodników złapał kontuzję, a trener Celebucki wykorzystał wszystkie zmiany. Rozbici gospodarze w samej końcówce stracili jeszcze dwa gole i przegrali ostatecznie 0:4. 

– Nie ma co ukrywać, że przeciwnicy byli po prostu lepiej dysponowani – komentuje trener Paweł Celebucki. – Oczywiście, można powiedzieć, że mecz ułożył się dla nas źle, bo to prawda, jednak nie mieliśmy dużo atutów. Dwa szybko stracone gole, w dodatku w tak kuriozalnych okolicznościach, spowodowały że nie potrafiliśmy złapać swojego rytmu. Dziękuję chłopakom, bo wiem, że zostawili na boisku dużo zdrowia. 

Do zakończenia sezonu pozostały dwie kolejki. Skrwa Skrwilno zgromadziła 44 punkty i do drugiego miejsca, gwarantującego grę w barażach, traci siedem oczek. Podopieczni Pawła Celebuckiego mogą powalczyć jedynie o trzecią lokatę, która jednak ma charakter wyłącznie prestiżowy. W najbliższą niedzielę ekipa ze Skrwilna zmierzy się na wyjeździe z Unią Choceń, a rozgrywki zakończy tydzień później, domowym spotkaniem z Victorią Smólnik. 
 

Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz

 

Skrwa Skrwilno VS. MGKS Lubraniec 0 : 4 (0: 2)
 

Gole
Manelski (samobójcza) 14’, Budziszewski 22’, Kosiński 90’, Zasina 92’ 
 

Skład
Zaborny – Serwatka, S. Celebucki, Feliksiak, Rokoszewski (Smulski 30’, Chojnowski 80’) – Narodzonek, H. Celebucki, Błachewicz, Żaba (Dąbrowski) – Rochowicz (Budka), M. Manelski 
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do