Reklama

Cztery punkty w dwóch meczach

Tygodnik CRY
05/06/2019 17:00

Dobrze spisywali się w minionym tygodniu piłkarze Lecha Rypin, którzy w dwóch meczach odnieśli zwycięstwo i remis. Czują jednak niedosyt, bo mogło być jeszcze lepiej

Za Lechitami wyjazdowy pojedynek i mecz z aleksandrowskimi Orlętami. Rypinianie w środowym meczu ruszyli od początku do ataku. W 8. minucie gola zdobył Kowalski, jednak był na spalonym. Minutę później Jankowski ograł obrońcę Orląt i oddał strzał, ale chybił. W 13. minucie Paweł Lewandowski wszedł w pole karne i ograł tym razem dwóch obrońców gospodarzy, huknął silnie, jednak nad poprzeczką. W 16. minucie Kowalski nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji, strzelił obok słupka, mając przed sobą tylko bramkarza. W 19. minucie zawodnik gospodarzy oddał strzał na naszą bramkę, lecz Osiecki pewnie obronił. Chwilę później Jankowski znalazł się sam na sam z bramkarzem Orląt, ale ten okazał się lepszy. W 23. minucie w końcu wykorzystana sytuacja i Martyn Trędewicz zdobył gola na 0:1, strzelając z szesnastki w długi róg.

W 27. minucie Lech stracił gola po błędach w obronie. W 43. minucie Kowalski nie wykorzystał kolejnej „setki”. Był sam na sam z bramkarzem, ale ten obronił. Do przerwy, lepszej w wykonaniu Lecha, było 1:1. W 51. minucie Baranowski uderzył z rzutu wolnego, jednak prosto w bramkarza. Dziesięć minut później zawodnik gospodarzy próbował także z wolnego, ale piłka przeleciała obok słupka. W 79. minucie Moszczyński uderzył z woleja wysoko nad bramką. W doliczonym czasie gry Martyn Trędewicz próbował zaskoczyć bramkarza Orląt, niestety uderzył nad poprzeczką.

– Druga połowa to dobra, konsekwentna gra Lechitów, czego efektem jest zdobyty cenny punkt – komentuje sztab trenerski Lecha Rypin.

Orlęta Aleksandrów Kuj. - Lech Rypin 1: 1 (1:1)

Gol dla Lecha: Martyn Trędewicz

Skład: Osiecki - R. Lewandowski, Rybka, Gawryszewski, Baranowski, Jankowski (90’ Krajewski), J. Trędewicz, Fodrowski (77’ Moszczyński), P. Lewandowski (90’ M. Rutkowski), M. Trędewicz, Kowalski (66’ Jasieniecki).

W sobotę Lech podejmował Legię Chełmża. Początek meczu to wyrównana gra obydwu zespołów. W 12. minucie pierwszy strzał oddali goście, na posterunku był Osiecki. W 25. minucie pięknym strzałem popisał się Fodrowski, jednak piłka zatrzymała się na poprzeczce. Dobijał Paweł Lewandowski, ale obronił bramkarz Legii. W 28. minucie strzał na bramkę Lecha oddał zawodnik Legii, ale prosto w Osieckiego. W 43. minucie Baranowski dośrodkował w pole karne, piłka mijała obrońców Legii i przeszła minimalnie obok słupka. Do przerwy było bez bramek.

W 53. minucie Jankowski wszedł w pole karne, uderzył za słabo na bramkę, a bramkarz Legii pewnie obronił. W 56. minucie Paweł Lewandowski ładnie minął obrońcę gości i uderzył na bramkę z ostrego kąta, bramkarz Legii obronił na rzut rożny. W 65. minucie błąd w obronie popełnili gospodarze i stracili gola na 0:1.

W 81. minucie ładną, składną akcję Lecha wykończył Martyn Trędewicz i zdobył gola wyrównującego, wychodząc sam na sam z golkiperem Legii. W 90. minucie Moszczyński uderzył na 2:1 zza szesnastki i bramkarz był bez szans. – Lech końcówkę meczu rozegrał koncertowo i zdobył kolejne 3 ważne punkty. Po całym meczu śmiało można stwierdzić, że rypinianie odnieśli zasłużone zwycięstwo. Lechici nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Do końca trzy kolejki i zawodnicy zapowiadają walkę o jak najlepszą pozycję w tabeli – zapowiada sztab Lecha.

W weekend rypinian czeka wyjazd do Chełmna i mecz z Chełminianką.

Lech Rypin - Legia Chełmża 2:1 (0:0)

Gole: M. Trędewicz, Moszczyński

Skład: Osiecki - R. Lewandowski, Rybka, Gawryszewski, Baranowski, Jankowski (85’ Krajewski), Fodrowsk, (70’ Jasieniecki), J. Trędewicz, P. Lewandowski (83’ M. Rutkowski), M. Trędewicz, Kowalski (75’ Moszczyński)

(ak) za lech-rypin.pl; 
fot. archiwum

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do