
Jedynym pozytywem jest fakt, że do końca rundy jesiennej w IV lidze jeszcze tylko jeden mecz… Tak katastrofalnej postawy Lecha Rypin nie pamiętają chyba już nawet najstarsi kibice. Szósta z rzędu, a dziesiąta w sezonie porażka, tym razem 0:4 w Dobrzyniu nad Wisłą, zepchnęła nasz zespół do strefy spadkowej
Tak jak z pamięcią kibiców do aż tak kiepskich wyników może być ciężko, tak z pewnością w samym klubie nie wiedzą jaka jest przyczyna tak beznadziejnej postawy Lecha Rypin. Gdyby wiedzieli, czas na poprawę już był… Rozgoryczeni są na pewno sami piłkarze, trenerzy, działacze i wszyscy, którym dobro rypińskiej piłki leży na sercu. Rozgoryczeni są także kibice, od których odbieramy w ostatnich tygodniach telefony z pytaniami: co dzieje się z Lechem?
Póki trwa runda, tylko relacjonujemy wyniki sportowe, z nadzieją zresztą (jak zawsze) na przełamanie. Oby ostatni mecz z Łokietkiem Brześć Kujawski na własnym boisku był wygrany, wtedy nastroje nieco się poprawią. Na bardziej szczegółowe analizy z naszej strony i z pewnością ruchy kadrowe w klubie przyjdzie czas zimą, bowiem przerwa jest długa, a działania naprawcze konieczne.
Lech szukał przełamania w ostatnią sobotę. Pierwsze 45 minut z Wisłą w Dobrzyniu nie było złe. Bezbramkowy remis z sytuacjami bramkowymi z obu stron wskazywał na wyrównaną walkę i szansę na korzystny wynik po przerwie. Niestety w drugiej odsłonie miejscowi wybili naszym z głowy marzenia o punktach. Dwa razy trafił bardzo dobry skrzydłowy Dawid Marciniak, dwaj kolejni gracze Wisły dołożyli po jednym golu i ostatecznie rypinianie polegli 0:4!
Szósta z rzędu, dziesiąta w sezonie porażka, przy tylko czterech wygranych i dwóch remisach daje Lechowi 14 punktów i 15. (najpewniej spadkowe) miejsce w tabeli. Na dodatek nad miejscem 17. (przedostatnim) Lech ma tylko dwa punkty przewagi. Rypinianie muszą wygrać z Łokietkiem, choć rywal ma dobry sezon, zaskakuje jak np. rozbijając Tłuchowo i zajmuje siódme miejsce w tabeli. Mecz w Rypinie w sobotę od godz. 12.00. Obyśmy za tydzień pisali o przełamaniu…
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No chyba czas na jakieś zmiany ?
Ta drurzyna to jest kabaret a nie zespół piłkarski dostawać lanie po 9-0 7-0 to kompromitacja która pozostaje bez żadnego echa i rozliczeń ale to nie robi wrażenia na zarządzie w kazdej drurzynie po takich sukcesach trener już dawno by był spuszczony do klozetu.Ale nie w Rypinie gdzie rządzi układ mafijny z ratusza i starostwa w nowym sezonie będą kolejne derby Lech Rypin - Grot Kowalki i Skrw Skrwilno Mieli sponsora który chciał dbać o klub i miasto STEFAŃSKIEGO to go burmistrz wygnał bo nie był z PISu nawet nie pozwolił mu DEKADY wybudować bo rzucał kłody pod nogi Kolejny sukces burmistrza to likwidacja ROTRU i wyrzucenie 200 ludzi na bruk a klepali się z prezesem po plecach i się odwiedzali