
Skrwa Skrwilno wciąż liczy się w walce o awans do ligi okręgowej. W weekend podopieczni Pawła Celebuckiego po zaciętej walce wywieźli trzy punkty z Raciążka
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się dla Skrwy fatalnie. Już w 30 sekundzie gospodarze objęli prowadzenie, po tym jak stoper ze Skrwilna zgubił piłkę przed własną bramką. Futbolówkę przejął snajper Wzgórza i otworzył wynik meczu. W kolejnych minutach Skrwa Skrwilno przeważała, ale nie potrafiła udokumentować niezłej gry golem wyrównującym. Doskonałe szanse mieli: Michał Rochowicz i Piotr Narodzonek, jednak do przerwy utrzymywał się niekorzystny rezultat.
Skrwa Skrwilno zaczęła grać lepiej po zmianie stron. W 61. minucie na strzał z 20 metrów zdecydował się Narodzonek. Bramkarz co prawda odbił piłkę, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że ta trafiła wprost pod nogi Rochowicza, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w siatce. W końcówce meczu goście byli wyraźnie lepsi, ale brakowało postawienia kropki nad i. Wreszcie, w 70 minucie z dystansu uderzył Hubert Celebucki. Wydawało się, że golkiper z Raciążka poradzi sobie z tym strzałem, jednak był zasłonięty przez napastnika Skrwy i przepuścił futbolówkę. W ostatnich minutach gracze ze Skrwilna skupili się na zabezpieczeniu gry obronnej i dowieźli skromne zwycięstwo 2:1.
– Zaczęliśmy nieudanie, ten szybko strzelony gol zmotywował gospodarzy – podsumowuje trener Paweł Celebucki. – W pierwszej połowie było widać, że rywale uwierzyli, że są w stanie zdobyć trzy punkty. Druga połowa była już jednak nasza. Graliśmy skrzydłami i to przyniosło skutek. Pewnie mogliśmy postarać się o kolejne gole, ale wiedzieliśmy, że na finiszu sezonu najważniejsze są trzy punkty. Wciąż walczymy o baraże, choć będzie trudno.
Do końca rozgrywek pozostały trzy kolejki. Poza zasięgiem Skrwy jest już Lubienianka, która w sobotę ograła 3:2 Orła Służewo. Piłkarze Pawła Celebuckiego wciąż walczą jednak o grę w barażach, które gwarantuje zajęcie drugiego miejsca. Wicelider Ziemowit Osięciny ma cztery punkty przewagi, ale rywali czekają trudne mecze z liderem oraz Tłuchowią. Piłka wciąż jest w grze.
Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz
Wzgórze Raciążek VS. Skrwa Skrwilno 1: 2 (1:0)
Gole
Rutecki 1’ – Rochowicz 61’, H. Celebucki 70’
Skład
Zaborny – H. Celebucki S. Celebucki, Feliksiak, Ostrowski – Narodzonek, J. Manelski, Błachewicz, Żaba – M. Manelski, Rochowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie