Dziecięca Akademia Piłkarska na gwiazdkę

W czwartek 22 grudnia Dziecięca Akademia Piłkarska zorganizowała spotkanie świąteczne dla zawodników, rodziców i przyjaciół. Podopieczni Piotra Buchalskiego otrzymali medale za całoroczną pracę, nie zabrakło też prawdziwie piłkarskiego tortu

Dziecięca Akademia Piłkarska istnieje od czterech lat. Zajęcia prowadzi Piotr Buchalski, wciąż aktywny obrońca i kapitan Lecha Rypin. W klubie trenuje około 100 osób, podzielonych na trzy kategorie: bambini, żaki i orlik. W czwartkowe popołudnie przyszedł czas na podsumowanie minionych dwunastu miesięcy:
– To był udany rok, bo po raz pierwszy wygraliśmy turniej halowy i to jako gospodarze – mówi Piotr Buchalski. – Dla dzieciaków była to duża radość, choć nie naciskamy na wynik. Moi podopieczni mają przede wszystkim rozwijać pasję, bawić się piłką. Wynik na tym etapie jest drugorzędną sprawą. 
W tym roku młodzi piłkarze mieli szansę posmakować wielkiego futbolu. W okresie wakacyjnym wzięli udział w turnieju w Presovie na Słowacji, obok takich drużyn jak: Liverpool, Atletico Madryt, Dynamo Kijów czy Szachtar Donieck. 
– Z pewnością było to ciekawe przeżycie, ale i lekcja futbolu – dodaje Buchalski. – Nie ma co ukrywać, że piłkarsko i organizacyjnie zostajemy w tyle. Rozmawiałem z trenerami Dynama, którzy przyznali, że tylko w jednym roczniku mają 200 dzieci. Przepaść jest więc duża. Mam jednak nadzieję, że możliwość sprawdzenia się na tak wysokim poziomie i poznania kolegów z innych krajów zaowocuje w przyszłości. Dążę do tego, żeby przynajmniej jeden zawodnik wypłynął tak, jak wychowanek Lecha Marcin Listkowski, dziś piłkarz Pogoni Szczecin. Jego brat Kuba ma podobny talent, ale w mojej akademii trenują też inni obiecujący gracze. 
Podczas świątecznego spotkania wszyscy piłkarze otrzymali pamiątkowe medale. Osobne statuetki trafiły do zawodników, którzy wyróżniali się na treningach i w turniejowej rywalizacji. Nagrody odebrali: Marcel Kopaczewski, Marcel Budzich, Oliwier Markuszewski, Igor Pierzgalski, Igor Żołnowski, Marcel Krzewiński, Tymon Rentflejsz, Tomasz Liszewski, Paweł Kopyczyński i Błażej Piasecki. Z boku uroczystości wręczenia medali przyglądali się dumni rodzice.
– Moi synowie trenują w klubie już półtora roku – opowiada Mariusz Piotrowski. – Starszy – Kacper – zawsze lubił piłkę, a dzięki akademii może tę pasję rozwijać. Z kolei młodszy syn –  Bartosz – miał problem z wadą postawy, więc wskazany był każdy rodzaj ruchu. Chłopaki uwielbiają przychodzić na treningi, także w sezonie zimowym, cieszę się z każdego sukcesu, strzelonej bramki. Interesują się także futbolem w biernej formie. Wspólnie oglądaliśmy czerwcowe Euro oraz przygodę Legii w Lidze Mistrzów. Teraz będziemy kibicować warszawskiej drużynie w Lidze Europy, przy całej sympatii do Ajaxu Amsterdam, w którym przecież grali Polacy: Arkadiusz Milik i Andrzej Rudy. 
Po części oficjalnej, ruszyła piłkarska zabawa ze świętym Mikołajem. Na spotkaniu obecni byli samorządowcy: burmistrz Paweł Grzybowski i wójt gminy Rypin Janusz Tyburski, którzy w podziękowaniu otrzymali statuetki. 

Tekst i fot. 
Tomasz Błaszkiewicz