
Piłkarze z Kowalk potrafili jeszcze w pierwszej połowie dojść od stanu 0:2 do wyniku remisowego, ale w drugiej połowie to gospodarze z Lipna zadali decydujący cios i wygrali 3:2. Tym samym Grot przegrał już drugi mecz tego sezonu w A-klasie
Demony poprzedniego sezonu już zostały w Lipnie zażegnane. Mień gra efektownie i przede wszystkim skutecznie. Po tym jak przed tygodniem lipnowianie zdominowali na wyjeździe Tłuchowię, przyszedł czas na kolejny poważny sprawdzian. Przed własną publicznością podejmowali Grot Kowalki. Co prawda mistrz naszej grupy z poprzedniego sezonu tamtej ekipy nie przypomina, piłkarze z Kowalk więcej się kłócą na boisku, zamiast grać w piłkę, ale to nadal mocna ekipa. Zawodnikom Mienia jednak koncentracji nie zabrakło, stąd końcowy sukces. Grot nawiązał równą walkę.
Od początku Mień ruszył do ataków i był zespołem lepszym. Lipnowianom udało się dopiąć swego w 21. minucie, gdy gola zdobył Kozicki. Sześć minut później trafił Krasucki i było już 2:0. Wtedy do roboty wzięli się piłkarze Grotu. Najpierw szybką kontrę pięknym strzałem, po którym piłka odbiła się jeszcze od słupka, skończył skutecznie w 39. minucie Pawłowski. Jeszcze przed przerwą ten sam zawodnik trafił na 2:2.
Ale lipnowianie się nie załamali, przeciwnie poszli do przodu. Efektem był zwycięski gol, zdobyty w 67. minucie z karnego przez Lewickiego. Do końca meczu bramki już nie padły i Mień mógł się cieszyć z ważnej wygranej. Po 4 meczach drużyna ta ma na koncie 12 punktów i bilans bramek 10-4. Grot natomiast jest piąty w tabeli, w pięciu meczach zdobył 7 punktów. W najbliższej kolejce nasza drużyna podejmie jedną z najsłabszych ekip A-klasy, Orion Popowo. Relacja w kolejnym CRY.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie