
Aż 9 bramek padło w pierwszym meczu nowego sezonu z udziałem Grotu Kowalki. Nasz zespół po pierwszej połowie jeszcze przegrywał na wyjeździe z GKS-em Fabianki, ale ostatecznie wygrał 5:4. Hat trick ustrzelił Michał Laskowski.
Po pierwszym meczu należy powiedzieć przede wszystkim, że Grot jak mało kto trafił z transferami. Zespół po raz pierwszy w meczu ligowym poprowadził Piotr Buchalski i zaczął od wygranej na bardzo trudnym terenie. Cztery z pięciu bramek zdobyli zawodnicy sprowadzeni do klubu w przerwie letniej.
Strzelanie rozpoczął właśnie nowy napastnik - Michał Laskowski - który łącznie ustrzelił hat trick. GKS szybko wyrównał, a po chwil wyszedł na prowadzenie 2:1. To wszystko w 20 minut! Mało się działo? W 23. minucie na 2:2 trafił Przemysław Cyta, także nowy gracz, który przyszedł ze Skępego, a po minucie Grot już prowadził, bo gola dołożył Laskowski. A żeby było jeszcze ciekawiej... do przerwy GKS strzelił jeszcze dwa gole! Po I połowie było zatem 4:3.
W drugiej odsłonie strzelali już tylko przyjezdni. Na 4:4 zaraz po przerwie trafił Laskowski, a zwycięskiego gola zdobył na kwadrans przed końcem Krystian Pawłowski. Po prawdziwym horrorze Grot wygrał 5:4. W drugiej kolejce piłkarze z Kowalk podejmą Lecha Dobre, mecz nietypowo, bo w środę.
Dodajmy, że swój pierwszy mecz sezonu A-klasy zremisowała w Służewie z Orłem Skrwa Skrwilno (1:1).
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie