Reklama

Skrwa Skrwilno : hokejowy wynik

Tygodnik CRY
09/06/2017 19:45

W sobotę piłkarze ze Skrwilna po zaciętym pojedynku ograli 5:4 Unię Choceń, a dwa gole zaliczył siedemnastoletni Seweryn Chojnowski

Mecz toczył się w trudnych warunkach atmosferycznych. Mimo, że piłkarze musieli radzić sobie nie tylko z przeciwnikiem, ale i z ulewą, arbiter nie zdecydował się na przełożenie spotkania. Początek był dla Skrwy wymarzony. Już w 3. minucie wynik otworzył młody Seweryn Chojnowski, a po kwadransie rezultat brzmiał 3:0. Wydawało się, że znokautowana Unia nie będzie w stanie nawiązać walki z ekipą ze Skrwilna. W 28. minucie sygnał do ataku dał jednak gospodarzom Michał Dziedzic-Kamiński, pokonując Zabornego. Piłkarze Pawła Celebuckiego odpowiedzieli w 45. minucie. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Michał Rochowicz. Rywale nie dali za wygraną i jeszcze przed przerwą doprowadzili do stanu 2:4.

Po przerwie Unia uwierzyła, że jest w stanie dogonić drużyną z naszego powiatu. W 58. minucie na 3:4 strzelił Frąckiewicz, ale niespełna dziesięć minut później przypomniał o sobie Chojnowski, który trafił po raz drugi. W końcowych fragmentach spotkania Skrwa Skrwilno musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Rochowicza, którego niespodziewanie zastąpił trener Celebucki. Na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem gospodarze strzelili bramkę kontaktową, ale na doprowadzenie do remisu nie starczyło już czasu i Skrwa wygrała 5:4.

– Mecz był szalony, ale to wynikało z fatalnej pogody i niewymiarowego boiska – mówi trener Paweł Celebucki. – Właściwie każdy strzał stwarzał zagrożenie pod bramką. Nie bez znaczenia jest fakt, że przyjechaliśmy praktycznie w jedenastu. W końcowych minutach sam musiałem wejść na boisko, ale wyłącznie z konieczności. Nie czułem gry, trudno było mi się odnaleźć. Za to cieszę się, że Seweryn Chojnowski w końcu się przełamał. Od dawna dobrze prezentował się na treningach, jednak na meczach zjadała go presja. Być może dzięki tym golom się odblokuje. To ważne, bo być może w przyszłym sezonie będziemy musieli sobie radzić bez Przemka Budki, który ma w planach trasy koncertowe, więc będzie musiał coś wybrać. Na pewno poszukamy nowego napastnika, ale Seweryn także będzie się liczył w walce o miejsce w składzie.

W najbliższą niedzielę Skrwa Skrwilno zakończy sezon włocławskiej A-klasy domowym meczem z Victorią Smólnik. W najgorszym wypadku podopieczni Pawła Celebuckiego zajmą czwarte miejsce w tabeli, ale wciąż mają szansę na awans o jedną pozycję.

Tekst i fot.

Tomasz Błaszkiewicz

Unia Choceń 4:5 (2:4) Skrwa Skrwilno

Gole: Chojnowski 3’, 66’, Narodzonek 10’, Rochowicz 16’, 45’

Skład: Zaborny - Serwatka, S. Celebucki, Detmer, Rokoszewski - Narodzonek, Manelski, Dąbrowski, Żaba - Rochowicz (P. Celebucki), Chojnowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do