
Rozmowa z dr Piotrem Gałkowskim, autorem książki „Straże pożarne powiatu rypińskiego”
– Ma pan na swoim koncie wiele publikacji poświęconych m.in. wybitnym postaciom z powiatu rypińskiego: ks. Czesławowi Lissowskiemu czy Bogdanowi Chełmickiemu. Skąd pomysł, żeby kolejna książka dotyczyła historii straży pożarnej?
– Ta publikacja powstała z inicjatywy Jana Pankowskiego, prezesa zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Rypinie. Pan Jan zaproponował mi opracowanie dziejów ruchu strażackiego w naszym powiecie. Przyjąłem tę propozycję, bo dobrze wiemy, że czas zaciera ślady i odkładanie tematu na później nie jest najlepszym rozwiązaniem dla historyka. Coraz trudniej odtworzyć pewne wydarzenia. A muszę powiedzieć, że praca nad książką nie była łatwa. Degradacja źródeł historycznych dotyczących straży pożarnych była naprawdę znaczna.
– Jak wyglądał proces pisania tej książki?
– Zaczynając pracę liczyłem, że odnajdę w archiwach jednostek kroniki, dokumentacje lub protokoły z walnych zebrań. Okazało się niestety, że w większości OSP nie istnieją właściwie żadne materiały źródłowe pisane, tworzone przez zarządy straży. Zatem problemem nie było napisanie książki, ale zebranie do niej materiału. W związku z tym konsekwentnie jeździłem do każdej wsi i jednostki strażackiej po to, aby przeprowadzić rozmowy z wieloma osobami, uporządkować pewne fakty. Później trzeba było skompletować, porównać spory materiał fotograficzny i dokumentalny. Praca nad szukaniem materiałów zajęła mi ponad dwa lata i połączona była z jednoczesnym pisaniem książki.
– Liczy pan na to, że publikacja zainteresuje nie tylko osoby związane ze strażą?
– To książka kierowana do szerokiego grona odbiorców – mieszkańców wsi powiatu rypińskiego. Czytelnicy znajdą oczywiście bibliografię, która nie tylko pozwala na uwiarygodnienie pewnych wydarzeń, ale także umożliwia czytelnikowi poszerzenie informacji. Opisując procesy zachodzące w ruchu pożarniczym, pokusiłem się o ich ocenę historyczną. Praca opisuje w odrębnych rozdziałach 50 jednostek ochotniczych straży pożarnych działających w powiecie a także historię Państwowej Straży Pożarnej i Powiatowego Oddziału Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Rypinie. W ten sposób mieszkańcy różnych wsi znajda coś dla siebie.
– Ta książka to hołd oddany straży?
– To forma podziękowania dla tysięcy strażaków, pomnik wystawiony przez społeczeństwo za ratowanie środowiska naturalnego. I także hołd oddany druhom jednostek strażackich, którzy zginęli, niosąc pomoc w pożarach czy wypadkach samochodowych. Ochotnicze straże pożarne w powiecie rypińskim istnieją od ponad 130 lat. To jedyna instytucja, która w tak znaczącym stopniu przyczyniła się do ochrony środowiska naturalnego na tym terenie.
Rozmawiał
Tomasz Błaszkiewicz
fot. UG Rypin
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie