Reklama

Lech Rypin. Zwycięstwo wypuszczone z rąk

Tygodnik CRY
28/08/2018 08:29

W czwartej kolejce kujawsko-pomorskiej IV ligi Lech Rypin gościł u siebie piłkarzy Pogoni Mogilno. Podopieczni Tomasza Paczkowskiego zremisowali 2:2 choć 3 punkty były zdecydowanie w ich zasięgu.

Lech Rypin całkiem nieźle zaczął nowy sezon. Siedem punktów w trzech meczach daje powody do optymizmu przed dalszymi ligowymi zmaganiami. Tym razem na obiekt przy ulicy Sportowej zawitali zawodnicy Pogoni Mogilno, która w poprzedniej kolejce bezbramkowo zremisowała u siebie z Unią Gniewkowo.

Już od pierwszych minut sobotniego meczu było widać, że będzie to ostre spotkanie. Chwilę po pierwszym gwizdku arbitra potrzebna była pomoc medyczna, kiedy interweniujący Daniel Osiecki zderzył się z napastnikiem gości. Delikatną przewagę w posiadaniu piłki miała Pogoń, jednak Lech nie popełniał większych błędów i mądrze się bronił. W 14. minucie goście mieli szansę na objęcie prowadzenia, ale piłka po strzale głową padła łupem naszego bramkarza. Trzy minuty później było już 1:0 dla naszych zawodników. Martyn Trędewicz po dalekim dograniu i nieporadnej interwencji bramkarza wepchnął futbolówkę do bramki. Ten gol podział na gości jak płachta na byka, bowiem coraz częściej dopuszczali się oni zagrań na pograniczu faulu. W 29. minucie Paweł Lewandowski wystrzelił jak z armaty, zszedł na lewe skrzydło i próbował stworzyć zagrożenie dośrodkowaniem, jednak żaden z zawodników gospodarzy nie zdołał sięgnąć piłki. Niedługo potem po zamieszaniu w polu karnym Lecha sędzia podyktował dyskusyjnego karnego za zagranie ręką, którego na gola zamienił Błażej Duszyński.

W drugiej połowie zdecydowanie podrażnieni straconą bramką podopieczni trenera Paczkowskiego ruszyli śmielej do ataków. W środku pola nierzadko dochodziło do ostrych pojedynków bark w bark. Skomasowane ataki przyniosły w końcu efekt w postaci gola Radosława Lewandowskiego, który wykończył indywidualny rajd lewą stroną boiska. I kiedy już wydawało się że Lech Rypin będzie cieszył się z trzech punktów, goście wyrównali stan meczu. W 85. minucie pechowo upadł Radosław Rybka, co skrzętnie wykorzystał Szymon Babiarz i precyzyjnym strzałem w długi róg bramki ustalił wynik spotkania na 2:2.
W przyszłym tygodniu naszych zawodników czeka wyjazd do Gniewkowa na mecz z tamtejszą Unią. Spotkanie rozpocznie się w najbliższą sobotę o 15:00.

 

Lech Rypin - Pogoń Mogilno 2:2 (1:1)

Bramki dla Lecha - Martyn Trędewicz, Radosław Lewandowski

Skład: Osiecki - Baranowski, Buchalski, Fodrowski, Jankowski (65' R. Lewandowski), Jasieniecki (68'Szymborski), P. Lewandowski (68'Marynowski), Moszczyński, Rybka, J. Trędewicz, M. Trędewicz

Tekst i fot (LB) 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do