Odpowiedź na zarzuty wójta gminy Wąpielsk

27 czerwca br. w „CRY” został opublikowany mój artykuł pt. „Konflikt wójta z dyrektorem szkoły” dotyczący rezygnacji Marcina Świderskiego ze stanowiska dyrektora Szkoły Podstawowej w Półwiesku Małym. Tydzień później w gazecie pojawiło się sprostowanie autorstwa wójta gminy Wąpielsk Dariusza Górskiego.

W swoim piśmie włodarz twierdzi, że „artykuł zawiera nieprawdziwe informacje, tendencyjne stwierdzenia i tezy wprowadzające Czytelników w błąd, co nie powinno mieć miejsca w materiale prasowym”, a mnie zarzuca nierzetelność, stronniczość, przytaczanie anonimowych opinii, „niezgodnej z prawem oceny działalności organów gminy, opartej na plotkach i pomówieniach”.

Oprócz wystawienia mi fatalnej opinii Dariusz Górski twierdzi, że jest niemożliwe posiadania przez dyrektora osobnego konta poza budżetem, by mógł dysponować pieniędzmi od sponsorów, o czym jakoby informowałam. Taka konstatacja padła z ust rodziców uczniów, których wypowiedź zamieściłam w artykule. Wbrew temu, co oświadcza wójt, mieli rację. Ustawa o finansach publicznych dopuszcza taką możliwość. Danych rodziców nie ujawniłam na ich prośbę, było to moim obowiązkiem, zgodnie z art. 15.1. prawa prasowego.

Wójt w swoim sprostowaniu napisał: „kategorycznie zaprzeczam nieprawdziwym informacjom i stwierdzeniom ujętym w artykule, że jest to mała szkoła więc można ją rozwiązać”. Zapomniał widać, że tymi słowy straszył dyrektora Marcina Świderskiego w czasie strajku nauczycieli, o czym ten ostatni powiedział podczas posiedzenia komisji oświaty.

Dariusz Górski zarzuca mi brak autoryzacji jego wypowiedzi. Wielokrotnie w moich publikacjach o wydarzeniach w gminie zamieszczałam informacje, których wójt mi udzielał i nigdy nie wnioskował o ich aprobatę. Aby przedstawić punkt widzenia wszystkich stron konfliktu, zwróciłam się do Dariusza Górskiego o wypowiedź, informując na jaki temat piszę artykuł. Tym razem również autoryzacji włodarz nie zażądał.

W sprostowaniu wójt pisze: „Nieprawdą jest dokonana przez autora artykułu krytyczna analiza współpracy wójta z dyrektorem szkoły.”

Nie sposób z powyższym stwierdzeniem się nie zgodzić. Faktycznie, jest nieprawdą krytyczna analiza współpracy wójta z dyrektorem. Takiej analizy w ogóle nie było, ani krytycznej, ani bezkrytycznej.

Dalej Dariusz Górski informuje i pyta: „Dziennikarz (JD) nie był obecny na posiedzeniu Komisji Oświaty w dniu 11 czerwca br. o którą wnioskował Radny Andrzej Bytner, a w artykule dziennikarz (JD) powołuje się na nagrania wyjaśnień udzielonych na posiedzeniu tej Komisji Rady Gminy. Zaznaczyć należy, że w trakcie posiedzenia Komisji nikt z obecnych nie poinformował o fakcie nagrywania posiedzenia. Czy więc posiadane przez dziennikarza informacje są zgodne z prawem?”

Zgadza się, na posiedzeniu komisji nie byłam. Zostało mi udostępnione nagranie z tego zebrania. Włodarz zastanawia się, czy informacje, które uzyskałam po jego odsłuchaniu są zgodne z prawem. Zapewne chodzi tutaj o szczególną troskę wójta o praworządność, bo przecież nie o to, że treść wypowiedzi jego i dyrektora przed komisją poznali czytelnicy „CRY”. Co do zgodności z prawem samego faktu nagrania posiedzenia KO wszelkie wątpliwości Dariusza Górskiego w tej materii powinna rozwiać lektura Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

(jd)