Początek roku szkolnego w Borzyminie

To będzie niełatwy rok dla uczniów, nauczycieli, rodziców. W Szkole Podstawowej im. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego w Borzyminie nie odbył się zwyczajowy uroczysty apel z udziałem rodziców i zaproszonych gości. Dzieci od razu powędrowały do klas, gdzie wychowawcy przekazali im najważniejsze informacje na temat organizacji pracy szkoły oraz procedur związanych z zalecanymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej obostrzeniami wynikającymi z pandemii koronawirusa.

Podczas wakacji dyrektorka Małgorzata Cyta razem ze swoją zastępczynią Elżbietą Bułkowską opracowały plan organizacji roku szkolnego w nowych warunkach, dokładając wszelkich starań, by zminimalizować ryzyko zakażenia i rozprzestrzeniania się wirusa. Na terenie placówki mogą przebywać wyłącznie uczniowie, nauczyciele i personel pomocniczy. Wszyscy zobowiązani są do dezynfekcji rąk i noszenia maseczek. Dzieci i nauczyciele mogą je zdjąć dopiero w salach lekcyjnych.

Funkcjonują trzy oddzielne wejścia dla przedszkolaków, uczniów klas I-IV i klas V-VIII. Przy wejściach, na korytarzach oraz w każdej klasie zainstalowano automaty ze środkiem do dezynfekcji. W jednym z pomieszczeń stworzono izolatorium, w którym w razie potrzeby przebywać może osoba chora. W sali gimnastycznej po każdej ćwiczącej grupie podłoga będzie zmywana odpowiednim środkiem, a wszystkie urządzenia odkażane. Podobnie zasady obowiązują w stołówce i nowym laboratorium językowym.

Nawet szkolny hall podzielono na dwie strefy, dla starszych i młodszych dzieci, by się nie mieszały. Przerwy będą w różnym czasie, po to, żeby na korytarzach przebywało jednocześnie jak najmniej uczniów. Przestrzegania obowiązujących zasad mają pilnować nauczyciele, którzy tym samym nie będą mieli pauz. W tym czasie sale lekcyjne będą wietrzone i dezynfekowane.

- Nie jestem w stanie przewidzieć, co będzie jutro, za tydzień, za miesiąc. Nie wiem kiedy i czy będę musiała przejść na nauczanie zdalne lub hybrydowe. Bezpieczeństwo uczniów, nauczycieli i pracowników szkoły jest moim priorytetem. Musieliśmy dokupić pewne rzeczy, chociażby rękawiczki, przyłbice, zabawki, bo część z nich, jak chociażby pluszaki trzeba było schować, nie nadają się do dezynfekcji. Z okien zdjęliśmy zasłony i firanki zastępując je roletami. Płyny odkażające i maseczki dostaliśmy z ministerstwa. W razie czego, wiem, że będę mogła liczyć na wsparcie urzędu gminy i pana wójta. Oni nigdy nam nie odmówili pomocy - wyjaśniła Małgorzata Cyta.

Tekst i fot. (jd)

SPROSTOWANIE

W ostatnim papierowym wydaniu „CRY” opublikowaliśmy przez pomyłkę artykuł z 2019 r. dotyczący rozpoczęcia roku szkolnego w Szkole Podstawowej im. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego w Borzyminie. Przepraszamy panią dyrektor Małgorzatę Cytę, nauczycieli i pracowników placówki, którzy dołożyli wszelkich starań do zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom, wkładając wiele wysiłku w odpowiednią w czasie pandemii organizację roku szkolnego. Właściwy tekst znajduje się już na naszej stronie internetowej, ukaże się również w najbliższym papierowym "CRY".