Pomagali i uczyli się ratować życie

W Szkole Podstawowej im. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego w Borzyminie tłusty czwartek był dniem nauki empatii. Uczniowie wzięli udział w zajęciach z pierwszej pomocy i zorganizowali w trakcie przerw sprzedaż pączków. Zarobione w ten sposób pieniądze wesprą dzieci chore na raka.

20 lutego student ratownictwa medycznego Mateusz Trzciński wyjaśniał młodym ludziom kolejność podejmowanych działań związanych z udzielaniem pierwszej pomocy. Następnie zademonstrował jak należy przeprowadzać sztuczne oddychanie. Dzieci na fantomie ćwiczyły prawidłową resuscytację krążeniowo-oddechową. Mateusz Trzciński zaprezentował i opisał sposób działania defibrylatora – urządzenia wspierającego akcję ratunkową, które jest coraz częściej dostępne w miejscach publicznych.

– Każdego dnia możemy stać się świadkiem wypadku lub innego zdarzenia zagrażającego zdrowiu i życiu ludzi. Wiele osób nie podejmuje żadnego działania z powodu paraliżującego strachu. Aby zapobiec takiemu stanowi rzeczy, nasza szkoła postanowiła wyposażyć uczniów w praktyczne umiejętności z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej, zachowania się w trudnych sytuacjach oraz kształtować w nich gotowość niesienia pomocy. Te zajęcia są zgodne z programem wychowawczo-profilaktycznym placówki – wyjaśniła powód przeprowadzenia ćwiczeń dyrektorka Małgorzata Cyta.

Tłusty czwartek rozpoczynający ostatni tydzień karnawału jest dniem, w którym niemal wszyscy objadają się pączkami i faworkami, nie licząc kalorii. Samorząd uczniowski Szkoły Podstawowej w Borzyminie zorganizował z tej okazji charytatywną akcję pn. „Słodko jest pomagać!”, sprzedając nadziewane konfiturą wypieki. Uzbierana kwota w wysokości 550 zł zostanie przekazana na rzecz Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii w Bydgoszczy. Uczniowie już planują kolejne pomocowe przedsięwzięcie.

Tekst i fot. (jd)