Porażki to część drogi do sukcesu - rozmowa z Kamilem Kowalskim

Od trzech lat Kamil Kowalski z 4EverFit Nutrition Club 24 pomaga mieszkańcom Rypina i okolic osiągnąć wymarzoną sylwetkę i pozbyć się nadwagi. W rozmowie z naszym tygodnikiem opowiada o swojej przemianie, właściwym odżywianiu i alarmujących statystykach dotyczących nastolatków

– Skąd pomysł, żeby rozpocząć tego typu działalność w Rypinie, bądź co bądź, małym mieście?

– Pomysł na klub odżywiania połączony z siłownią i fitness narodził się w mojej głowie podczas prowadzenia osób indywidualnie jako trener personalny. Osoby pokładały zbyt wielkie nadzieje w treningu, a zbyt małe skupienie było na odżywianiu. Prawidłowe odżywianie to 80 proc. sukcesu, trening zaledwie 20 proc. Brak rezultatów wśród moich podopiecznych zmotywował mnie do zmiany kierunku i skupienia się na najistotniejszej sprawie jaką jest zdrowe i zbilansowane odżywianie i dostarczenie wszystkich niezbędnych składników odżywczych.

– Opowiedz swoją historię. Jak zaczynałeś, jak wyglądały poszczególne etapy pracy nad sobą i w którym momencie zorientowałeś się, że chciałbyś też pomagać w taki sposób innym ludziom?

– Moja historia zaczęła się w wieku 16 lat. Wtedy to zacząłem trenować w domu. Początki były trudne , trenowałem 5/6 razy w tygodniu, kiedy tylko wróciłem ze szkoły. Brak wiedzy żywieniowej doprowadził, że z 86 początkowych kilogramów dobiłem do ponad 100. Wtedy zrozumiałem, że nie radzę sobie z wagą. Zacząłem czytać, uczyć się, studiować .Ukończyłem dietetykę i suplementację, kurs instruktora sportów siłowych i treningu funkcjonalnego. Stałem się trenerem wellness, czyli kimś kto jest odpowiedzialny za harmonię między ciałem i duszą. Pęd świata, stres, oczekiwania, problemy – te wszystkie rzeczy doprowadzają bardzo często do problemów na tle psychicznym. Brak chęci do życia, depresja to tylko niektóre z nich. Dzięki uzyskanej wiedzy zgubiłem 30 kg, ale nie waga jest tu najważniejsza. Stałem się inną osobą – jestem otwarty na ludzi, nie mam obaw przed przemówieniami publicznymi. Kiedyś to było nie do pomyślenia. Jako otyły chłopak cierpiałem z powodu braku wiary w siebie, starałem się nie wychylać, nie miałem nigdy własnego zdania. Wraz z przemianą zewnętrzną, zmieniłem się również wewnętrznie.  Moja przemiana zainspirowała mnie właśnie do tego, aby pomagać innym. Ktoś kto zna problemy osób otyłych jest w stanie je zrozumieć oraz właściwie wesprzeć. 

– Nie da się ukryć, że jak w przypadku każdej pasji, ogromne znaczenie ma odpowiednie nastawienie psychiczne. Dobrze wiemy, że wielu już próbowało (niezależnie od profesji), ale czasami trudno jest wytrwać w danym postanowieniu. Jakie jest prawidłowe podejście, żeby osiągnąć cel, żeby nie poddać się przy pierwszej porażce?

– Właściwe podejście to klucz do sukcesu. Wiele osób twierdzi, że zdrowe odżywianie to masa wyrzeczeń i nie wiadomo jakich obliczeń. Tymczasem to jest proste. Najważniejszy jest przekaz i dawkowanie wiedzy, aby ilość zmian na starcie nie przygniotła nas psychicznie. Małymi krokami zmieniamy swoje nawyki, aż po pewnym czasie okazuje się że nasze wybory są zdrowie i świadome. Porażki to część drogi do sukcesu, musimy nauczyć się wyciągać wnioski oraz dążyć do poprawienia błędów. I tak za każdym razem dopóki nie wygramy. 

– Z pewnością trening, praca nad sylwetką to wiele miesięcy solidnej pracy, przestrzegania diety. Niektórych ten ogrom pracy może na początku przytłoczyć. Ale czy istnieją uniwersalne, zupełnie podstawowe zasady, których powinien przestrzegać każdy człowiek, niezależnie od wieku? Czego absolutnie nie należy robić, a co powinniśmy robić, żeby zadbać o swoje ciało i zdrowie?

– Uniwersalne zasady to nic innego jak nawyki, których musimy się wyuczyć. Proszę, nie mylcie zdrowego odżywiania z dietą. Dieta jest to określony rygor żywieniowy, który kiedyś się kończy a wtedy zazwyczaj mamy efekt jojo. Naszym priorytetem jest nauczyć się prawidłowo odżywiać i kiedy dojdziemy do swojej upragnionej wagi, nigdy więcej jej nie utracić. Po pierwsze zacznij pić wodę . W zależności od wagi, płci oraz poziomu aktywności powinniśmy pić od 2.5l-5l wody dziennie. Regularność jedzenia co ok 3h pozwala unikać napadów głodu oraz utrzymać metabolizm na wysokim poziomie. Pełnowartościowe śniadanie to coś o czym bardzo często zapominamy. Zazwyczaj jemy coś na szybko albo nie jemy w ogóle . To ogromny błąd! Jedząc zdrowe śniadanie dostarczasz organizmowi od rana paliwa dzięki czemu może na pełnych obrotach funkcjonować wtedy kiedy najbardziej tego potrzebujesz. Śpij minimum 7h dziennie. Statystyki dowodzą że Polacy śpią zbyt krótko . Odpowiednia regeneracja jest niezbędna, aby wszystkie procesy mogły prawidłowo zachodzić. Stres, brak snu, brak czasu na jedzenie skutecznie obniża szansę na zdrowie oraz prawidłową wagę. Bądź aktywny codziennie. Aktywność wielu osób kończy się na kanapie i pilocie od telewizora . Codziennie powinniśmy przespacerować m.in. 30 min. Aktywność to nie tylko trening na siłowni czy trening fitness. Powinniśmy być aktywni w tak wielu czynnościach jak tylko możemy, a niestety często o tym zapominamy.

– Niektórzy chcieliby skorzystać z porad żywieniowych, ale np. ich na to nie stać. Czy uważasz, że tego typu „usługa” mogłaby lub powinna być finansowana z NFZ? Czy to realny pomysł?

– Niestety NFZ nie refunduje badań, które pomagają we wczesnym wykryciu takich chorób jak nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, cukrzyca czy nowotwory. Od blisko trzech lat przeprowadzam bezpłatne analizy składu ciała wraz z konsultacją żywieniową po to, aby świadomość mieszkańców Rypina i okolic była coraz większa. Mamy najgrubszych 14-latków w Europie, a nasze społeczeństwo w 60 proc. ma problemy z nadwagą. Te liczby są niesamowite. Nie do wiary, że na przestrzeni kilkunastu lat wskaźniki te wzrosły kilkukrotnie, a nie zapowiada się by było lepiej. Dalej uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć, a profilaktyczne badanie zdrowotne pozwoli sprawdzić masę mięśni, nawodnienie czy też masę mineralną kości. Wartość takiego badania uważam za nieocenioną. Wspaniale byłoby móc zrobić takie badania na większą skalę! Myślę, że jest to jak najbardziej do przeprowadzenia. 

– Coraz częściej organizacje społeczne alarmują o zatrważającym stanie zdrowia dzieci, uczniów już we wczesnym wieku szkolnym. Problemem jest przede wszystkim nadwaga, brak ruchu i oczywiście złe odżywianie. Czy ty również dostrzegasz ten problem, a jeśli tak, co Twoim zdaniem należy zrobić, żeby ten problem rozwiązać?

– Troszkę wspomniałem o tym wyżej, ale jest dokładnie tak jak mówisz. Dzieci naśladują rodziców. Wskaźnik otyłości wśród dorosłych musiał odbić się również na dzieciach. Najgorszym w tym wszystkim jest to, że w żadnej szkole, jeżeli nie jesteś na profilu związanym z odżywianiem, nie ma możliwości uzyskania wiedzy prawidłowego żywienia! To jest nie do pomyślenia, gdyż 70 proc. wszystkich chorób jest dietozależnych. Podstawą jest wprowadzenie do programu ucznia minimum kilka cyklicznych spotkań w roku, rozwijających ten zakres wiedzy. Ważne jest również, aby dzieci miały wzór wśród rodziców. To oni są naszymi pierwszymi nauczycielami i duża cześć obowiązku spoczywa również na nich. Myślę, że nastał czas edukacji żywieniowej, liczby pokazują, że Polacy nie potrafią się odżywiać. Myślę, że zmiany o których powiedziałem przyniosą pozytywny oddźwięk, w postaci zmniejszenia liczby osób, których dotyka problem nadwagi i chorób z tym związanych.
 

(ToB)
fot. nadesłane