Sołtys Borzymina – kobieta przedsiębiorcza [wywiad]

Mamy i my swoją kobietę przedsiębiorczą i aktywną społecznie, która poprzez zaangażowanie na rzecz społeczności, w której piastuje funkcję sołtysa, jest inspiracją dla innych kobiet, które mogą za jej przykładem podążać podobną drogą

29 listopada w Teatrze Horzycy w Toruniu odbyła się finałowa gala wręczenia nagród w trzech kategoriach: rolnictwo tradycyjne, innowacje w rolnictwie, kobieta przedsiębiorcza, kobieta aktywna społecznie. Przewodniczył jej marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. Wśród wyłonionych laureatów jest sołtys wsi Borzymin Paulina Staszewska, która zajęła drugie miejsce w kategorii kobieta przedsiębiorcza, kobieta aktywna społecznie. Porozmawialiśmy z panią Pauliną o dotychczasowych działaniach na rzecz sołectwa, a także o wrażeniach z gali.

– Na początek proszę powiedzieć coś więcej o sobie. Jak długo piastuje Pani stanowisko sołtysa Borzymina, jakie są Pani zainteresowania?

– Posiadam wykształcenie wyższe. Skończyłam studia na kierunku finanse i rachunkowość przedsiębiorstw w Wyższej Szkole Bankowej w Toruniu. Posiadam tytuł zawodowy technik ekonomista. Wraz z mężem prowadzimy 45-hektarowe gospodarstwo rolne, specjalizujące się w hodowli trzody chlewnej i produkcji roślinnej. Mamy dwójkę dzieci.

– Jaki Pani zdaniem powinien być dobry sołtys? Jakie cechy musi posiadać, aby dobrze sprawdzić się w tej roli?

– Moim zdaniem dobry sołtys powinien być otwarty na ludzi i dla ludzi. Powinien słuchać głosu mieszkańców. Pomagać rozwiązywać sprawy związane ze sołectwem, w miarę swoich możliwości. Być pośrednikiem między mieszkańcami, a urzędem gminy. Starać się dbać o dobro mieszkańców i swojego sołectwa.

– Jakie inicjatywy do tej pory udało się Pani zrealizować w sołectwie? Może Pani uchylić także czytelnikom rąbka tajemnicy na temat planów, które w przyszłości będą realizowane?

– Udało mi się wraz z mieszkańcami wziąć udział w zawodach sportowych, dożynkowych dla sołectw gminy Rypin. Razem z mieszkańcami wygraliśmy rywalizacje sportowe na wesoło podczas powiatowych dożynek Agra Rypin w 2019 r. Przez dwa lata w okresie pandemii aktywność społeczna nie była możliwa. Po zniesieniu obostrzeń znów można działać. W 2023 roku miałam zaszczyt pełnić funkcję starościny dożynek gminnych, które odbyły się w naszym sołectwie. Przygotowałam razem z mieszkańcami witacze dożynkowe. Staram się także co roku robić coś dla relaksu, czyli zabawę z muzyką na świeżym powietrzu. W tym roku trwa rozbudowa naszej świetlicy wiejskiej, więc niektórych zamierzeń nie udało się zrealizować. Dalej chcę integrować się z mieszkańcami poprzez wspólne spotkania na piknikach, czy podczas indywidualnych spotkań. Może w przyszłości uda się zrobić jakiś towarzyski turniej piłki nożnej. Mamy też drużynę, która reprezentuje nasze sołectwo. W tym roku z braku możliwości zrobienia mikołajek w świetlicy osobiście przekażę paczki dla dzieci i seniorów.

– Czy poza byciem sołtysem pełni Pani także jakieś inne społeczne funkcje? Jeśli tak to jakie i z czym związane?

– Funkcję sołtysa pełnię od 2019 roku, jest to moja druga kadencja na tym stanowisku. Od 2018 r. pełnię także funkcję radnej gminy Rypin. Jestem aktywnym członkiem Koła Gospodyń Wiejskich w Borzyminie.

– Proszę przyjąć serdeczne gratulacje za zdobycie II miejsca w konkursie organizowanym przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego. Jak to się stało, że wzięła Pani udział w konkursie, co jury brało pod uwagę przy zgłoszeniu się do konkursu, jakie wrażenia Pani towarzyszyły?

– O konkursie powiedziała mi Marzena Zdrojewska i pani z powiatowego biura izby rolnej, która pełni dyżury u nas w urzędzie gminy. Tegoroczny konkurs Agricola – Syn Ziemi skierowany był do osób, które mieszkają i prowadzą gospodarstwo rolne na terenie województwa kujawsko-pomorskiego co najmniej przez 2 lata oraz kobiet prowadzących działalność zawodową i społeczną na terenach wiejskich województwa kujawsko-pomorskiego. Laureatów wyłoniono w trzech kategoriach: rolnictwo tradycyjne, innowacje w rolnictwie, kobieta przedsiębiorcza, kobieta aktywna społecznie. Na początku miałam dylemat czy składać swoją kandydaturę do tego konkursu. Jednak przygotowałam potrzebne dokumenty, które potwierdzały moją aktywność społeczną, dyplomy, zaświadczenia o szkoleniach jakie ukończyłam, dyplom potwierdzający tytuł Sołtysa Roku z powiatu rypińskiego, który otrzymałam w 2019 roku. Zdjęcia swoje, swojej rodziny i obejścia swojego gospodarstwa. To wszystko było brane pod uwagę podczas tego konkursu.

– Gala nagród odbyła się 29 listopada w Teatrze Horzycy w Toruniu. Statuetki i dyplomy, a także nagrody dla laureatów wręczali: marszałek Piotr Całbecki, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolnej Ryszard Kierzek oraz przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego Paweł Zgórzyński. Całą gale uświetnił spektakl teatralny "Bareja wieczorową porą" – relacjonuje pani sołtys.

– Atmosfera podczas całej gali była miła i sympatyczna. Wszystko było przygotowane perfekcyjnie. Samo uczestnictwo w tym wydarzeniu to dla mnie zaszczyt. Nie spodziewałam się, że znajdę się w pierwszej trójce kobiet w województwie. Jest to dla mnie ogromne docenienie. Takie wyróżnienie buduje i podnosi samoocenę. Cieszę się, że takie małe czyny i ciężka praca w gospodarstwie są doceniane. W poniedziałek odbyła się narada sołtysów, na której wójt Janusz Tyburski krótko powiedział o gali Agricola – syn ziemi i złożył mi gratulacje.

– Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów w życiu zawodowym i prywatnym!

– Dziękuję.

(mw)

fot. nadesłane