Ptasi raj w Mościskach [zdjęcia]

We wtorek 1 lutego gości wchodzących do Rypińskiego Domu Kultury witał śpiew ptaków oraz ich zdjęcia autorstwa Michała Fabiszewskiego.

Tego dnia miała miejsce promocja albumu „Mościska – ptasi raj” wydanego staraniem Starostwa Powiatowego w Rypinie we współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.

– Powiat rypiński to niewątpliwie jedno z najbardziej urokliwych miejsc na ziemi dobrzyńskiej. To miejsce z niesamowitym potencjałem gospodarczym, rolniczym, turystycznym, z piękną przyrodą i bogatą historią, a także wspaniałymi mieszkańcami. Mamy tu cudowne krajobrazy, cudowne jeziora pojezierza powiatu rypińskiego oraz tytułowy raj dla rzadko spotykanych gatunków ptaków takich jak gągoł, hełmiatka, płaskonos, brodziec pławny czy kwokacz. Mościska to wieś w gminie Brzuze. Zbiornik wodny znajduje się nieopodal Jeziora Ostrowickiego i kiedyś pełnił funkcję ostojnika. Trafiała do niego zanieczyszczona w procesie przemysłowym woda z cukrowni w Ostrowitem. Po zamknięciu tego zakładu ostojnik przestał być potrzebny i powstał w ten sposób zbiornik wodny z pływającymi torfowymi wyspami. W ten sposób przyroda sama się odrodziła i teraz stanowi lokalną ostoję różnorodności biologicznej. Razem z zarządem i radą powiatu staramy się uczynić nasz powiat otwartym na każdego mieszkańca i dostosować go do współczesnych potrzeb. Dlatego jednym z najważniejszych zadań jest promocja naszej pięknej przyrody, a także naszych wspaniałych jezior. Chcemy zadbać o rozwój turystyczny naszego regionu, dlatego inwestujemy w infrastrukturę drogową oraz ścieżki rowerowe, którymi już w niedalekiej przyszłości, będziemy mogli przemieszczać się do naszych pięknych jezior i miejsc przyrody. Regularnie remontujemy drogi powiatowe, które przebiegają przez malownicze tereny powiatu rypińskiego. W perspektywie tego roku powstanie siedem witaczy, które będą promowały nasz piękny przyrodniczy powiat. To wszystko z myślą o mieszkańcach powiatu rypińskiego, i osobach, który nasz powiat będą odwiedzać – opowiadał starosta Jarosław Sochacki w powitalnym przemówieniu.

O pięknie ziemi dobrzyńskiej i niezwykłości osadnika w Mościskach mówił również Andrzej Szalkowski, autor tekstów zamieszczonych w albumie.

– Skarby są po to, żeby ich szukać. Dla nas, mieszkańców ziemi dobrzyńskiej mogą nimi być nasza historia, nasza kultura, tradycja i otaczająca nas przyroda. Patrzę na nasz region szeroko otwartymi oczyma. Spoglądam też na relikty przepięknego krajobrazu, bo my – ludzie wciąż go zmieniamy. Jeszcze niedawno pola były usiane remizami, na które tak zwracał uwagę dr Jan Koprowski, uważając, że są niezwykle potrzebne naszemu środowisku. Przy każdym gospodarstwie było kiedyś bagno lub staw. Dzisiaj zaczyna brakować tych remiz. Zaczyna brakować bagna z racji obniżającego się poziomu wód, zbiorniki wodne zanikają lub są zasypywane. Na maleńki staw w Mościskach, który pojawił się już za naszego życia pierwszy zwrócił moją uwagę Michał Fabiszewski. Część z nas pamięta jeszcze cukrownię w Ostrowitem, która z racji procesu produkcyjnego miała potężne zrzuty zanieczyszczonej wody do jeziora. W 1960 roku stworzono tam odstojnik do którego zaczęto tę brudną wodę odprowadzać. Tak się działo do początku XXI wieku gdy zaprzestano zrzutu wody i usunięto stamtąd wszelkie urządzenia. Zbiornik został zostawiony w przyrodzie. Nie trzeba było długo czekać, kiedy pojawiły się tam ptaki wodno-błotne – opowiedział historię osadnika dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej.

Podczas promocji albumu wyświetlono kilka filmów autorstwa Michała Fabiszewskiego pokazujące żyjące w Mościskach ptaki oraz jego pracę przy ich fotografowaniu. Ubrany w wodoodporny kombinezon, zamaskowany siatką czatuje na najlepsze kadry.

Album „Mościska – ptasi raj” został wydany w nakładzie tysiąca egzemplarzy. Autorem zdjęć jest Michał Fabiszewski, redakcja i teksty to dzieło Andrzeja Szalkowskiego. Tłumaczeniem na język angielski zajęła się Natalia Fabiszewska. Publikację sfinansowano z budżetu Powiatu Rypińskiego w wysokości 16 200 złotych oraz dzięki środkom z Wojewódzkiego Funduszu Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu, które przeznaczyło na ten cel 30 tysięcy zł.

Tekst i fot. (jd)