
Remis 1:1 zanotowała w dziewiątej kolejce A klasy Skrwa Skrwilno. Taki wynik w konfrontacji z Piastem Bądkowo pozwolił drużynie na utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli
Skrwa Skrwilno z pozycji pretendenta do roli lidera ligi awansowała właśnie na ekipę broniącą się przed resztą stawki. Póki co ta obrona się udaje, bo po dziewiątej kolejce piłkarze ze Skrwilna utrzymali pierwsze miejsce. W ostatnim meczu mierzyli się u siebie z Piastem Bądkowo, a więc inną czołową drużyną A klasy. O tym, że nie będzie to łatwe starcie, było więc z góry wiadomo. Swój cel, czyli zdobycie prowadzenia, Skrwilno osiągnęło po 30 minutach gry. Wtedy na 1:0 trafił Michał Manelski. Taki wynik utrzymał się jednak tylko 8 minut, bo rywale doprowadzili do remisu 1:1 już w 39. minucie. Do końca pierwszej połowy nic się już nie zmieniło.
W drugiej połowie gra się nieco zaostrzyła, sędzia pokazał trzy żółte i czerwoną kartkę. Piast kończył mecz w dziesiątkę, ale były to tylko ostatnie sekundy, bo gracz gości zszedł z boiska w 90. minucie. Trener Skrwy Paweł Celebucki próbował zmian. Na murawę wbiegli Sadowski i Błachewicz, ale żaden z nich nie zdołał odmienić losów spotkania. Ostatecznie wynik 1:1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. Remis pozwolił Skrwie na utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli, jednak drugą Lubieniankę nasza drużyna wyprzedza już tylko lepszym bilansem bramkowym. W dziesiątej kolejce Skrwa jedzie na mecz do Kruszyna.
– Jeśli meczu nie można wygrać, to trzeba go zremisować – podsumowuje Paweł Celebucki, trener Skrwy. – Przed spotkaniem zakładaliśmy, że walczymy o trzy punkty, ale Piast zaprezentował dobry poziom. Ich wysokie miejsce nie jest przypadkowe. Po tych dziewięciu kolejkach cel się nie zmienił. Walczymy o pierwszą piątkę, a jeśli wiosną nadal wszystko będzie układało się tak jak do tej pory, realnie pomyślimy o awansie.
(ak), (ToB)
Fot. (ToB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie